U Hanysa w Miłocinie
Na trasie z Lublina do Kazimierza od trzech lat działa restauracja u Hanysa. Jest prowansalski ogródek, lawenda pachnie na całego, chef Kamil Kuczowicz, Ślązak z krwi i kości, serwuje najlepszego królika w śmietanie w województwie lubelskim. W dodatku sam wędzi ryby. Jedliśmy halibuta i pstrąga z wędzarki. Coś pięknego.
Ryby są świeżutkie, aromat drewna w sam raz. Mięso soczyste i kruche. To drugi na tej trasie - po restauracji Rozanna w Wąwolnicy punkt - gdzie na przystawkę zjecie świeżą rybę z wędzarki.
A królik? Delikatne, białe mięso, soczyste, w sosie śmietanowym. Do tego kluseczki i mała, glazurowana marchewka. Gratulacje.
Browar Grodzka 15
W menu na weekend pojawiła się karkówka po puławsku. Na desce dostajecie kawał soczystego mięsa z grilla, plasterki ziemniaków z patelni i kapitalną konfiturę z czerwonej cebuli. - Mamy w końcu grill na patio. Zdecydowaliśmy się wprowadzić do restauracji mięso rasy puławskiej. Efekt przeszedł nasze oczekiwania - mówi Miquel Bravo, szef kuchni w Browarze Restauracji Grodzka 15.
Ogródek w hotelu Alter
Pięciogwiazdkowy hotel Alter otworzył przed kamienicą ogródek. Nad ogródkiem widnieje płócienny dach na podobieństwo żagla. W kuchni rządzi Adam Piechaczek, jeden z najlepszych szefów kuchni po prawej stronie Wisły. W ogródku pod żaglem mają być przyjazne ceny i dania.