W Polsce 96 proc. posiłków przygotowywanych jest w domu, a średni dzienny budżet na ich przyrządzenie wynosi 14 zł. W Lublinie właśnie powstała aplikacja, która pozwala na współdzielenie domowych posiłków, po to, aby jeść smacznie i zdrowo, a do tego szybko i tanio.
Zwyczajny Obiad działa w bardzo prosty sposób: ktoś przygotowuje posiłek i poprzez aplikację zaprasza innych do siebie lub oferuje jedzenie na wynos. Najważniejsza jest zwyczajność. Nie trzeba mieć perfekcyjnego mieszkania, dużego stołu, idealnego porządku. Nie trzeba też specjalnie gotować – przyrządzane posiłki powinny być takie, jakie jada się na co dzień. Zachęcać ma także cena. Średnia cena obiadu wynosi 10 zł.
Aplikacja daje możliwość, by dobrze zjeść, a przy okazji poznać ciekawych ludzi i zrobić coś dobrego dla innych. – Spotkania przy wspólnym stole, to idealna okazja, by porozmawiać o wspólnych zainteresowaniach czy inspiracjach dotyczących kuchni. Jedzenie to pierwotne połączenie między ludźmi. – mówi pomysłodawca i twórca Zwyczajnego Obiadu Dawid Sokołowski, który pochodzi z wielodzietnej rodziny. To jego wieloletnie obserwacje skłoniły go do refleksji na temat współdzielenia posiłków: – W dużej rodzinie każdy miał swoje sprawy. Jedzenie przy wspólnym stole to jedyny czas, kiedy się tak na prawdę spotykaliśmy, zauważaliśmy siebie wzajemnie. Panowała atmosfera po prostu bycia ze sobą.
Nie tylko rodzinny stół zmobilizował go do stworzenia Zwyczajnego Obiadu. – Wyszedłem z założenia, że wokół nas jest mnóstwo osób, którzy lubią gotować i tak czy siak to robią. Przyrządzenie dodatkowych dwóch porcji to parę minut więcej – bardzo mały wysiłek. Z drugiej strony, żyjemy w świecie, gdzie teoretycznie wybór jedzenia jest ogromny, ale tak naprawdę wiele osób je bardzo słabo. Przypuszczalnie mogliby pójść do jakiejś restauracji, ale ich po prostu na to nie stać. Chcę połączyć ze sobą te dwie strony – opowiada.
Twórca aplikacji wierzy, że autentyczność ukryta w zwyczajności jest podstawą dobrych relacji, a Zwyczajny Obiad jest jedynie powrotem do tego, co kiedyś już było: – Tak funkcjonowali ludzie na wsiach. Chleb wypiekało się dla wszystkich sąsiadów. Współdzielenie jedzenia było bardzo naturalne. Wraz z industrializacją to zaczęło zanikać. Dziś, możemy do tego wrócić dzięki technologii, która znacznie ułatwia organizację we współczesnym kontekście.
Jak wyglądają wspólne posiłki w praktyce? Zwyczajnie. Gdy już ugotuje się coś tak jak zwykle (tylko więcej), należy określić czas spotkania, jego typ (na wynos, 30 minut, 60 minut, na dłużej) i cenę (pomiędzy 1 a 25 zł). W aplikacji dostępne są również kategorie np. „Lubię ugotować coś specjalnego” czy „Raz Ty, raz ja”. Korzystanie z niej ułatwia stworzenie swojego profilu – opisanie preferencji kulinarnych czy zainteresowań.
Aplikacja jest w fazie testowej. Aby zostać jej testerem, należy skontaktować się z jej twórcami na Facebooku – zwyczajny.pl, a potem w ciągu dwóch tygodni korzystać z niej minimum dwa razy (zaprosić kogoś do siebie lub kogoś odwiedzić), po upływie tego czasu należy wypełnić ankietę informującą o swoich doświadczeniach oraz sugestiach.
Korzystanie ze Zwyczajnego Obiadu jest bezpłatne.