Chłopak miał wejść na budynek, żeby zrobić zdjęcia telefonem. Spadł z wysokości około 6 metrów. Do szpitala zabrało go pogotowie lotnicze.
Do wypadku doszło w czwartek nad popularnym jeziorem Piaseczno w gminie Ludwin. Z naszych informacji wynika, że 13-latek wszedł na dach opuszczonego hotelu, bo chciał zrobić zdjęcia telefonem.
W pewnym momencie spadł i runął sześć metrów w dół. Na miejsce zostało wezwane pogotowie.
Nieprzytomnego nastolatka do szpitala zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Justyna Sochacka, rzecznik prasowa LPR, mówi, że zgłoszenie zostało odebrane o godzinie 19.18. – To był upadek z wysokiego budynku. Poszkodowany z urazami kończyn dolnych został przetransportowany do jednego z lubelskich szpitali – mówi.
Budynek, z dachu którego spadł chłopak, powstał w 2010 roku. Miał być częścią wielkiego ośrodka wypoczynkowo-rozrywkowego nad jeziorem. Inwestycja nie została jednak zrealizowana.