Adam Grzesiuk, wójt Puchaczowa zdecydował o dopisaniu ponad 90 osób do list wyborczych bez należytego sprawdzenia czy rzeczywiście mogą głosować – uznał dzisiaj Sąd Rejonowy w Lublinie. Proces zakończył się umorzeniem ze względu na znikomą szkodliwość tego czynu.
Prokuratura oskarżała wójta o niedopełnienie obowiązków: wpisanie na listę nieuprawnionych osób, bez sprawdzenia czy rzeczywiście powinni się na niej znaleźć.
- Miał na to kilka kilka dni - uzasadniała wyrok sędzia Violetta Tracz-Kowalska. - Świadkowie zeznawali, ze wójt dzwonił do radnych i sołtysów pytając czy w ich miejscowościach mieszkają takie osoby. Mógł wykonać bardziej szczegółowe czynności, ale nie miał na to czasu.
Umorzenie postępowania ze względu na znikomą szkodliwość nie powoduje utraty przez Adama Grzesiuka stanowiska wójta Puchaczowa, który wygrał również ostatnie wybory.