Pacjentów przyjmuje już nowy oddział dziecięcy. W planach jest kolejny - mikrochirurgii, replantacji kończyn i chirurgii ręki. Otwarcie zaplanowano na przyszły rok. To będzie jedyna taka placówka w kraju
- W przyszłym roku zacznie działać oddział mikrochirurgii i replantacji kończyn i chirurgii ręki. Wszystko jest już właściwie gotowe, zostało nam przeszkolenie personelu. Będziemy wówczas jedynym w Polsce ośrodkiem o pełnym zakresie usług medycznych i możliwości kształcenia chirurgów plastycznych - mówi prof. Jerzy Strużyna, który kieruje WCLO. - Mieszkańcy wschodniej Polski już nie będą musieli jeździć po całym kraju w poszukiwaniu specjalistów. To do nas będą przyjeżdżać pacjenci z innych części Polski.
Dotychczas oddział leczenia oparzeń u dzieci działał tylko w Szczecinie. - Nasz jest o połowę większy, ale czerpaliśmy z doświadczeń szczecińskiego oddziału, zarówno organizacyjnych jak i leczniczych - zaznacza prof. Strużyna. - Tak specjalistycznego oddziału jak nasz, z intensywną terapią, chirurgią plastyczną i rehabilitacją dotąd w Polsce nie było.
Na nowym oddziale jest 10 łóżek i dodatkowe 3 do intensywnej terapii. W leczeniu małych pacjentów wykorzystuje się nowoczesne metody i aparaturę.
- W pośrednich oparzeniach stosujemy substytut naskórka, który zastępuje naturalny w okresie gojenia. Po wygojeniu sztuczny naskórek się złuszcza, a sam proces jest bezbolesny. To pozwala uniknąć codziennej zmiany opatrunków - opowiada prof. Strużyna. - Z kolei w głębokich oparzeniach stosujemy substytut skóry, co znacznie minimalizuje ryzyko zakażeń. Do dyspozycji mamy też m.in. laserowy aparat, który pozwala stwierdzić jak głęboko martwica, laser do operacji wycięcia martwicy oraz szeroką gamę narzędzi mikrochirurgicznych.
- Współpracujemy z lekarzami z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, którzy będą u nas leczyć. Oddział dziecięcy na pewno będzie się rozwijał. Podobnie jak całe centrum, w którym początkowo mieliśmy tylko kilku pacjentów, a teraz jest stuprocentowe obłożenie - dodaje Krzysztof Bojarski, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala w Łęcznej.
Uruchomienie oddziału oparzeniowego dla dzieci kosztowało 5,5 mln zł. 3 mln zł szpital pozyskał z unijnego programu Polska - Ukraina - Białoruś. Projekt jest realizowany wspólnie z placówką z Łucka. Chodziło m.in. o wypracowanie takich samych standardów leczenia oparzeń po obu stronach granicy.