W Leopoldowie w powiecie łęczyńskim gruntowa droga prowadząca do domów mieszkalnych od lat jest usłana dziurami. Po deszczu zamienia się w grzęzawisko. Mieszkańcy piszą listy i petycje do samorządowców. Jak dotąd bez skutku, bo gmina nie ma pieniędzy. Potrzeba ok. 800 tys. zł.
Do naszej redakcji zwrócili się mieszkańcy Leopoldowa (gmina Łęczna), bo od lat piszą i błagają sołtysa, burmistrza i starostę o utwardzenie ich usłanej dziurami drogi. Pod petycją w tej sprawie już 5 lat temu podpisało się prawie 50 osób. Od tamtej pory liczba domów wzrosła, a jakość gruntowej nawierzchni spadła. Mieszkańcy są coraz bardziej rozgoryczeni.
- Nasza droga jest w opłakanym stanie. Doły są tak głębokie i jest ich tak dużo, że nie da się ich ominąć. Dlatego ludzie uszkadzali sobie samochody. I to mimo tego, że nie da się jechać tędy szybciej, niż kilka kilometrów na godzinę. Po deszczu jest totalne błoto, a latem kurzy się niesamowicie - opowiadają nasi czytelnicy.
Droga łączy kilka miejscowości, więc jej naprawa byłaby z korzyścią dla licznego grona mieszkańców gminy. - Dziennie korzystają z niej dziesiątki kierowców, jeździ autobus szkolny - argumentują. Ich emocje rosną, gdy widzą inwestycje w innych miejscowościach. - My też płacimy podatki - przypominają.
W zeszłym roku w grudniu opisywaną drogą próbowała przejechać karetka pogotowia. Auto zakopało się w śniegu. Konieczna była pomoc straży i użycie quada. - Czy naprawdę musi dojść do tragedii, żeby ktoś zajął się tą sprawą? - pytają mieszkańcy Leopoldowa.
Temat drogi w łęczyńskim Ratuszu jest znany. - Zgadzam się z mieszkańcami, że stan tej drogi jest fatalny, ale nasza gmina ma ograniczone środki finansowe. W tym roku dostaliśmy o 4 mln zł mniej z podatku dochodowego, co nie ułatwia prowadzenia inwestycji. Mimo to mogę obiecać, że droga w Leopoldowie oraz odcinek w Witanowie będziemy traktować priorytetowo przy konstruowaniu budżetu na 2024 rok - zapowiada Leszek Włodarski, burmistrz Łęcznej. - Oczywiście wiele będzie zależało od decyzji radnych, ale ujęcie tych dróg w budżecie na pewno zaproponuję - dodaje.
Burmistrz przyznaje również, że na obydwie drogi postara się znaleźć wsparcie zewnętrzne. Wnioski do rządowych programów, jeśli ruszą nabory, mają być złożone jeszcze w tym roku.
Według szacunków łęczyńskiego magistratu, na utwardzenie asfaltem 500-metrowego odcinka w Leopoldowie potrzeba będzie ok. 800 tys. zł. Na nieco dłuższą drogę w Witaniowie - ponad milion. Jeśli gmina pozyska dotacje, budowa mogłaby ruszyć wiosną przyszłego roku. Na razie pomóc ma załatanie najgłębszych dziur kruszywem. Jak zapewnia Włodarski, ubytki mają zostać uzupełnione w ten sposób najpóźniej do końca maja.