Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Zginął kierowca auta, który wjechał pod szynobus. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Informację o wypadku policjanci otrzymali o godz. 5.40. Do zdarzenia doszło pomiędzy miejscowościami Tarło i Berejów (pow. lubartowski).
Kierowca audi wjechał pod szynobus relacji Parczew - Lublin na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. - Szynobus uderzył w bok auta, po czym pchając go przed sobą po torach zatrzymał się ok. 200 metrów dalej - informuje Piotr Jabłoński ze straży w Lubartowie.
35-letni kierowca zginął na miejscu, a pasażerowie - kobieta i mężczyzna - z obrażeniami zostali przewiezieni do szpitala. 35 osób podróżujących szynobusem nie odniosło żadnych obrażeń. Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego żeby wydobyć rannych z audi.
Na miejscu pracują policjanci. - Prawdopodobną przyczyną zdarzenia mogła być nieuwaga kierującego samochodem osobowym przy przekraczaniu niestrzeżonego przejazdu kolejowego - mówi Jabłoński.
W poniedziałek wieczorem także doszło do wypadku kolejowego. Między Puławami a Lublinem w miejscowości Pożóg, pociąg śmiertelnie potrącił kobietę. Utrudnienia trwały kilka godzin.