Kierowca bmw stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup.
W poniedziałek przed południem policjanci dostali informację o kolizji w Siedliskach. Kiedy patrol dojechał we wskazane miejsce nikogo już nie zastał. Widać było tylko wyraźne ślady uderzenia w słup.
Kilkaset metrów dalej policjanci natrafili na uszkodzone bmw holowane przez kierującego volkswagenem. Po zatrzymaniu do kontroli okazało się, że to kierujący bmw 48-latek spowodował kolizję i z pomocą wezwanego kolegi próbował uciec z miejsca zdarzenia.
48-latek z gminy Kamionka miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Okazało się także, że nie ma w ogóle prawa jady. Dokumentów uprawniających do kierowania pojazdami nie miał również 31-latek, który przyjechał pomóc starszemu koledze. On z kolei był trzeźwy.
Teraz obaj odpowiedzą za jazdę samochodem bez prawa jazdy. Starszy poniesie dodatkową karę za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.