Żeby odegrać się na sąsiadach za zbyt głośno szczekającego psa, mieszkaniec Sernik w powiecie lubartowskim podłączył płot do prądu.
– Na miejscu poszkodowany wraz ze swoim bratem pokazali policjantom kabel podłączony do ogrodzenia i biegnący na posesję sąsiada – mówi Grzegorz Paśnik, z lubartowskiej policji.
W domu, do którego prowadził przewód, mundurowi zastali nietrzeźwego 55-latka. Mężczyzna zaprowadził policjantów do piwnicy i pokazał kabel podpięty do gniazda o napięciu 220 volt.
– Wyjaśnił, że od dłuższego czasu jest skłócony z sąsiadem i podłączając płot do prądu chciał go wystraszyć. Podłożem konfliktu miał być głośno szczekający pies sąsiada – dodaje Paśnik.
55- latek został zatrzymany. Odpowie za narażenie sąsiada na utratę życia lub zdrowia. Grozi mu za to do 3 lat pozbawienia wolności. Porażonemu prądem 19-latkowi nic poważnego się nie stało.