Włamywacze okradli sklep w miejscowości Sobolew koło Firleja, a skradziony towar upchnęli w samochodzie po sam dach. Chwilę później zatrzymali ich policjanci
Do włamania doszło w niedzielę tuż przed północą. - Nieznani sprawcy po wyłamaniu drzwi do sklepu spożywczego skradli z jego wnętrza alkohol, papierosy, słodycze i artykuły chemiczne o wartości 5 tysięcy złotych - wyjaśnia Grzegorz Paśnik z policji w Lubartowie.
Towar zapakowali do auta i odjechali. Kilka kilometrów dalej zatrzymali ich policjanci z Kamionki. W samochodzie było czterech mieszkańców Lublina w wieku od 21 do 37 lat.
Auto po brzegi wyładowane było sklepowymi artykułami. Mężczyźni twierdzili, że towar zakupili w hurtowni na wesele kolegi. Wszyscy zostali zatrzymani.
- Trzej włamywacze mają bardzo bogatą przeszłość kryminalną. Teraz wszyscy odpowiedzą za dokonanie kradzieży z włamaniem. Jeden z nich, 26-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy - dodaje Grzegorz Paśnik.
Kodeks karny za dokonanie kradzieży z włamaniem przewiduje nawet do 10-lat pozbawienia wolności.