W lutym w całej Polsce czekają nas mrozy w okolicach -20 st. C. Lokalnie może być nawet chłodniej. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja jednak - nie jest to nic nadzwyczajnego w naszym kraju
Sporządzając prognozę długoterminową, IMGW zanalizował dane pochodzące z 87 stacji meteorologicznych IMGW-PIB. Wnioski są takie, że temperatura sięgająca -20 st. C lub 10 st. C w lutym nie jest niczym nadzwyczajnym w Polsce.
W swoich prognozach synoptycy posługiwali się dwoma modelami: TWS (Teweles-Wobus Score), opracowywanego dla 87 stacji meteorologicznych dla trzech dekad (trzech 10-dniowych okresów) oraz eksperymentalnym modelem WRF-CFS (Weather Research and Forecasting - Climate Forecasting System), opracowywanym dla obszaru całej Polski.
Według modelu TWS, w okresie od 1 do 10 lutego na wschodzie kraju temperatury będą wahały się od -10 do 2 st. C (minimalna) oraz od -2 do 10 st. C (maksymalna). Nieco chłodniej zapowiada się kolejna dekada - od 11 do 20 lutego. W woj. lubelskim możemy spodziewać się temperatur na poziomie -18 st. C do 0 st. C (minimalna) oraz od -4 st. C (miejscami -6 st. C) do 8 st. C (maksymalna). W ostatniej dekadzie (21-28 lutego) mrozy nas jeszcze nie opuszczą. Na wschodzie Polski temperatura minimalna może spaść poniżej -10 st. C, a maksymalna będzie wahać się od -3 st. C do 7 st. C.
Model WRF-CFS przewiduje nawet niższą temperaturę w drugiej i trzeciej dekadzie lutego. Wskazania siegające -20 st. C mają przeważać na znacznym obszarze Polski. Najzimniej ma być w Białymstoku, gdzie słupek rtęci spadnie do 28 "kresek" poniżej "zera".