
608 nowych zakażeń i 556 pacjentów z COVID-19 w szpitalach w województwie lubelskim. Mimo rosnących każdego dnia statystyk zakażeń koronawirusem, nie zanosi się na to, żeby szybko groziły nam jakieś obostrzenia.

Od dłuższego czasu województwo lubelskie jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o liczbę zakażeń koronawirusem. W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 608 nowych przypadkach, w czwartek było ich jeszcze więcej – 671. Statystyki mówią wprost, że co piąte zakażenie odnotowywane w Polsce jest z naszego regionu. Podobnie jest w przypadku zgonów: w piątek na 49 przypadków śmierci pacjentów z infekcją COVID-19, aż 11 było w województwie lubelskim.
Cały czas rośnie również liczba pacjentów, którzy potrzebują pomocy w szpitalach. Jak informuje Lubelski Urząd Wojewódzki, według stanu na piątek we wszystkich placówkach medycznych w województwie było ich już 556. Dzień wcześniej było to 519. W najpoważniejszym stanie jest w tej chwili 30 osób. Ci pacjenci oddychają dzięki respiratorom. W związku z rosnącą liczbą chorych, od dziś wzrosła również liczba dostępnych łóżek: z 817 do 856.
W piątek fotoreporterzy mogli zobaczyć jak w tej chwili wygląda praca szpitala tymczasowego działającego w Targach Lublin. Dziś było tu już 55 pacjentów. Jak informuje Anna Guzowska, rzecznik SPSK 1 w Lublinie, oddział zakaźny przy ulicy Staszica jest zaś cały czas obłożony w 100 procentach. Na tutejszej intensywnej terapii przebywa 9 pacjentów.
Nie ma dyskusji o obostrzeniach
Jeszcze we wrześniu można było usłyszeć, że dyskusja o ewentualnych obostrzeniach nie zacznie się przed przekroczeniem granicy 1000 nowych zakażeń dziennie. W piątek takich zakażeń w całej Polsce było 2771, a dzień wcześniej aż 3000. Mimo to nadal nie zanosi się w tej chwili, żeby województwo lubelskie lub jakieś jego powiaty, zostały objęte obostrzeniami.
– Uważam, że dyskusje o zwiększaniu obostrzeń są po prostu przedwczesne. Mamy pewien poziom odporności naturalnej, dzięki szczepieniom i temu, że część osób przechorowała COVID-19 – powiedział w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister podał prognozy, że na koniec listopada liczba zakażeń może wynosić od około 8 do 12 tysięcy dziennie. Pod koniec grudnia ta liczba może nieznacznie spaść.
