Przed Sądem Rejonowym w Kraśniku zakończyła się wczoraj sprawa oskarżonego o niegospodarność Piotra Czubińskiego, burmistrza Kraśnika i jednocześnie sekretarza Zarządu Regionalnego lubelskiej Platformy Obywatelskiej. Wraz z nim na ławie oskarżonych zasiadali Grzegorz Jasiński, Waldemar Toporowski i Ireneusz Owczarski, czterej członkowie byłego Zarządu Miasta.
Według prokuratury oskarżeni podczas prywatyzacji majątku po likwidowanym Kraśnickim Przedsiębiorstwie Komunalnym doprowadzili do strat w wysokości 450 tys. zł. Miało do tego dojść w 1997 roku. KPK zostało wtedy przekształcone w spółkę pracowniczą. Prokurator żądał dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery i 20 tys. złotych grzywny dla Czubińskiego. Dla pozostałych roku więzienia w zawieszeniu
na trzy lata. Wszyscy zostali uniewinnieni.
Przewodniczący składowi sędziowskiemu Rafał Różański podważył wycenę sporządzoną przez biegłego na zlecenie prokuratury. – Nie zaistniała szkoda majątkowa, o której mowa w akcie oskarżenia – uzasadniał wyrok.
– Takiego wyroku oczekiwałem od ponad dwóch lat – stwierdził Czubiński. Do sądu się nie stawił, bo „załatwiał ważne sprawy w Warszawie”.
Wyrok nie jest prawomocny. Na ogłoszeniu nie stawili się też oskarżyciele.