Kuratorium sprawdzi, czy w szkole nie szwankuje praca wychowawcza, policja – czy nie narażono zdrowia i życia dzieci. I czy nie znieważono prochów ludzkich.
– W poniedziałek do szkoły pojedzie wizytator – zapowiada Jolanta Kasprzak, dyrektor Wydziału Edukacji Przedszkolnej, Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego Kuratorium Oświaty w Lublinie. – Kontrola będzie prowadzona pod kątem pracy wychowawczej i przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny.
Wizyta w szkole przedstawiciela Kuratorium Oświaty to wynik skargi, która wpłynęła na pedagogów z ZS w Dzwoli. Jak już informowaliśmy 12 września b.r. grupa gimnazjalistów razem z nauczycielką uczestniczyła w rowerowej wycieczce do Szklarni. Po drodze młodzi ludzie robili sobie zdjęcia, opublikowane później na stronie internetowej szkoły.
Na jednej z fotografii widać, jak uczniowie siedzą na figurach partyzantów z pomnika na Porytowym Wzgórzu. Monument upamiętnia walkę z 1944 r., w której poległo wielu partyzynatów. Sytuacja zbulwersowała niektórych mieszkańców gminy. – Ta wycieczka to typowy przykład, jak nie należy prowadzić zajęć z młodzieżą. To antylekcja historii i patriotyzmu – oburzyli się rodzice, którzy napisali skargę do kuratorium.
Po naszym tekście sprawę bada też policja. – Prowadzimy postępowanie – potwierdza nadkom. Józef Sołtys, zastępca komendanta Powiatowego Policji w Janowie Lubelskim. – Sprawdzamy, czy doszło do znieważenia pomnika albo znieważania prochów ludzkich. A także, czy uczniowie zostali narażeni na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Dyrektor szkoły, który był zaskoczony informacjami o zachowaniu swoich podopiecznych zapewniał, że przeprowadził już rozmowę zarówno z uczniami, jak i ich rodzicami.