Lubelszczyzną będzie rządzić koalicja PO i PSL – wynika z informacji, które udało nam się ustalić. Stanowisko marszałka województwa przypadnie ludowcom. Zostanie nim Krzysztof Hetman.
Początkowo ludowcy zapowiadali, że są gotowi rozmawiać o koalicji również z PiS. Wtedy, lubelskie byłoby jedynym województwem w kraju współrządzonym przez partię Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego PiS było gotowe na duże ustępstwa przy obsadzie stanowisk w Zarządzie Województwa. Jednak – jak się dowiedzieliśmy – przeważyły środowe ustalenia między premierem Donaldem Tuskiem (PO) i wicepremierem Waldemarem Pawlakiem (PSL).
PSL przyznaje, że teraz negocjuje już tylko z Platformą. – Nasza koalicja jest prawdopodobna. Rozmawiamy teraz o sprawach naprawdę ważnych, np. szpitalach czy dokończeniu lubelskiego Teatru w Budowie. Decyzje personalne mogą zapaść w czwartek lub w piątek rano – powiedział nam Sławomir Sosnowski, ustępujący wicemarszałek i jeden z liderów lubelskiego PSL.
Jeden z wysoko postawionych działaczy PO na Lubelszczyźnie uważa: Prawdopodobnie marszałkiem będzie Krzysztof Hetman (lider PSL w regionie – red.). Pytanie jaki będzie skład pięcioosobowego Zarządu Województwa, czy PO będzie miała w nim trzech czy dwóch przedstawicieli. W tym pierwszym przypadku ludowcy dostaną jeszcze przewodniczącego sejmiku. Może nim zostać Sosnowski.
– Mamy z PSL kilka projektów do dokończenia i jesteśmy naturalnymi partnerami. Inne rozwiązania nie są możliwe –zapewnił nas jeszcze w środę Krzysztof Grabczuk, ustępujący marszałek województwa z PO.
Wszystko wskazuje na to, że poza burtą zostanie SLD. Dotychczas lewica wspierała rządzące województwem PO i PSL. – Nie dostaliśmy propozycji wejścia do koalicji. Będziemy w silnej opozycji, mamy radnych z doświadczeniem samorządowym i parlamentarnym – stwierdza Jacek Czerniak, szef SLD na Lubelszczyźnie i dotychczasowy przewodniczący Sejmiku Województwa Lubelskiego.