Jeśli kot błąka się po okolicy, myśliwy może a nawet powinien go odstrzelić - usłyszeliśmy wczoraj w prokuraturze. Tyle że takie zwierzę należy zutylizować, a nie sprzedawać z niego skórę - twierdzą weterynarze. Co więcej, taki handel jest zakazany w krajach Unii.
- Sprawdzamy, czy skóry zostały pozyskane w sposób legalny, a także w jaki sposób doszło do uboju kotów, jeśli w ogóle do niego doszło - wyjaśnia Zbigniew Reszczyński, prokurator rejonowy w Biłgoraju. - Z tego co słyszałem i co ustaliła policja, ten pan jest myśliwym i odstrzela dzikie koty. A myśliwi mają taki obowiązek, jeśli napotkają dzikiego kota 200 metrów od zabudowań.
Przypomnijmy. Idąc śladem ogłoszenia w biłgorajskiej prasie, dotarliśmy do człowieka oferującego kocie skóry. Kupiliśmy jedną i przekazaliśmy organom ścigania. W piątek usłyszeliśmy od policji, że mężczyzna zbiera koty potrącone przez samochody. Jednak ani prokuratura, ani policja nie zwróciły się do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Biłgoraju, by ten sprawdził, czy skóry (w domu mężczyzny zabezpieczono kilka) nie pochodzą z chorego zwierzęcia i nie zagrażają zdrowiu ludzi.
- Inspekcję weterynaryjną mogła powiadomić policja - odsyła nas prokurator Reszczyński.
- Czekamy na wytyczne prokuratury - odpowiada na to Milena Galarda, rzecznik policji w Biłgoraju.
Tymczasem lekarze weterynarii nie mają wątpliwości: nie można wprowadzać do obrotu skór zwierząt niewiadomego pochodzenia. - Kot mógł być zarażony np. wścieklizną - tłumaczy Zbigniew Domiński, powiatowy lekarz weterynarii w Biłgoraju. - Dlatego jego zwłoki powinny być bezwzględnie zakopane, albo przekazane do utylizacji.
Inaczej powstaje zagrożenie dla ludzi i innych zwierząt.
Jasne stanowisko w tej sprawie zajmuje też Unia Europejska. Rozporządzenie nr 1523/2007 stanowi: "(...) Koty i psy uważane są za ulubione zwierzęta domowe, dlatego też nie do przyjęcia jest używanie ich skór lub produktów zawierających takie skóry. Zakazuje się wprowadzania do obrotu, przywozu do Wspólnoty lub wywozu ze Wspólnoty skór z kotów i psów oraz produktów zawierających takie skóry”.
Państwa UE, w tym także Polska, zostały zobowiązane do dostosowania w tym względzie swoich przepisów do 31 grudnia 2008 r. - Słyszałem o tym przepisie - mówi prokurator Reszczyński. - Ale nie wiem, czy ma on zastosowanie w tym przypadku.
Prokuratura już rok temu prowadziła postępowanie w tej sprawie. Zostało umorzone.