- Potwierdzam jedynie, że pracownik został zatrzymany przez policję w trakcie wykonywania czynności służbowych - mówi Kazimierz Czerwiński, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych DOKP w Lublinie.
Dróżnikowi grozi kara więzienia od 3 m-cy do 5 lat.
Ostatni tego typu przypadek miał miejsce jesienią. Na stacji kolejowej w Dęblinie zatrzymano pijanego dróżnika, który w trybie natychmiastowym został zwolniony z pracy. Konsekwencje ponieśli także jego przełożeni. Kilka osób straciło pracę.(kris)