W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chciałby, żeby przyszłoroczne wybory samorządowe odbyły się według nowych zasad. Chodzi m.in. o ograniczenie rządów prezydentów, burmistrzów i wójtów do dwóch kadencji. Pomysł nie jest nowy – pojawił się w programie wyborczym rządzącej partii.
Jeśli ta propozycja wejdzie w życie, w przyszłorocznych wyborach nie mogliby wystartować prezydenci Lublina, Chełma i Puław. O mandat mogliby za to walczyć Dariusz Stefaniuk w Białej Podlaskiej i Andrzej Wnuk w Zamościu, którzy byli kandydatami PiS.
Dwukadencyjność miałaby obowiązywać już od 2018 roku i wiązałaby się z działaniem prawa wstecz. Oznacza to, że prezydenci, burmistrzowie i wójtowie, którzy rządzą co najmniej drugą kadencję, nie mogliby walczyć o reelekcję.