Trzy zastępy straży pożarnej przyjechały na lotnisko w Radawcu żeby ratować nieszczęśnika, który zawisł ze spadochronem na drzewie.
- Przed godz 19.00 na lotnisku Areoklubu Lubelskiego w Radawcu doszło do incydentu w trakcie skoków ze spadochronem. Jeden ze skoczków miał nieprzyjemność wylądowania na pobliskich drzewach - napisał.
Mężczyzna zawisł na czubku 20-metrowego drzewa i nie mógł się wyplątać. Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej.
- Strażacy wysunęli drabinę i ściągnęli mężczyznę - wyjaśnia dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. - Przekazaliśmy mężczyznę do ratowników pogotowia, ale okazało się, że nic mu nie jest. Nie miał nawet zadrapań - dodaje.