Związkowcy z przetwórni owoców i warzyw w Rykach wciąż nie doszli do porozumienia z zarządem spółki Hortex Holding w sprawie planowanych zwolnień. Do rozmów mają wrócić w czwartek.
W poniedziałek odbyło się drugie spotkanie przedstawicieli zarządu z reprezentantami związków zawodowych, którzy chcą wynegocjować jak najlepsze warunki odejść dla zwalnianych osób.
- Nie porozumieliśmy się w sprawie liczby zwolnień, nie zgadzamy się też na proponowane przez pracodawcę ustawowe, czyli w zależności od stażu pracy maksymalnie trzymiesięczne odprawy. Przedstawiliśmy nasze argumenty i mamy nadzieję, że dotrą one do zarządu spółki - mówi Andrzej Szarek, przewodniczący NZZ Pracowników Hortex Holding w Rykach.
Spółka nie komentuje dotychczasowych rozmów. - Ustawowo na zawarcie porozumienia ze związkami zawodowymi mamy 20 dni od momentu przekazania związkom pisemnego zawiadomienia o zamiarze przeprowadzenia zwolnienia grupowego. Jesteśmy na etapie negocjacji, do momentu ich zakończenia nie będziemy komentować tej kwestii - mówi Beata Łosiak, rzecznik prasowy Hortex Holding.