Rachmistrzowe odwiedzą 20 procent rodzin w całym kraju. Reszta mieszkańców może się spisać przez Internet. Z tej opcji skorzystało już ponad pół miliona ludzi.
Możliwość samodzielnego spisania się przez sieć wprowadzono po raz pierwszy. Dzięki temu koszty Spisu Powszechnego uda się obniżyć o ok. 160 mln zł. By wypełnić elektroniczną ankietę, wystarczy odwiedzić stronę www.spis.gov.pl. Formularz ma kilkanaście pozycji. Jest też wersja rozszerzona, składająca się z ok. 120 pytań. Przeznaczona jest tylko dla 20 proc. ankietowanych. O tym, który formularz będziemy wypełniać, zdecydowało losowanie.
Spis internetowy rozpoczął się 1 kwietnia i potrwa do 16 czerwca. Formularz możemy wypełniać przez dwa tygodnie od daty pierwszego zalogowania. Kto nie zmieści się w tym terminie, może się spodziewać wizyty lub telefonu od rachmistrza, który uzupełni dane.
Uczestnictwo w spisie internetowym i wywiadzie telefonicznym jest dobrowolne. Natomiast rachmistrzowi spisowemu nie możemy odmówić udzielenia informacji. Grozi za to grzywna. Od jutra ankieterzy zaczną odwiedzać domy, w których przeprowadzą rozszerzoną wersję spisu.
– Mogą wcześniej umówić się na wizytę, ale nie jest to konieczne – dodaje Markowski. – Tylko w wyjątkowych przypadkach możemy poprosić o przeprowadzenie wywiadu w innym terminie.
Rachmistrz może nas zapytać czy braliśmy ślub w kościele, czy w urzędzie, jakie są nasze plany prokreacyjne i przynależność religijna. Odpowiedź na te pytania jest dobrowolna. – Warto jednak udzielić odpowiedzi – przekonuje Markowski. – To bardzo cenne informacje, przydatne m.in. dla prowadzenia polityki społecznej czy planowania potrzeb edukacyjnych.
Cała ankieta obejmuje 13 zagadnień. Od podstawowych informacji o rodzinie, po sytuację materialną i o przynależność narodową. W przypadku zarobków, ankieter nie będzie pytał o ich wysokość. Nie powinien również zbierać danych o miejscu zatrudnienia.
Spis potrwa do końca czerwca