Ponad 1000 górników wzięło dziś udział w strajku ostrzegawczym przeciwko włączeniu Bogdanki do grupy energetycznej Centrum.
- Minister skarbu powiedział właśnie w TVN 24, że wyłącza Bogdankę z konsolidacji - obwieścił Zbigniew Stopa, wiceprezes Bogdanki. - To otwiera nam drogę prywatyzacji poprzez giełdę papierów wartościowych, rozwój i pełną niezależność.
- Właśnie wygraliśmy Bogdankę! - odpowiedzieli euforią górnicy. - Warto było walczyć!
Po zakończeniu strajku do ministra Wojciecha Jasińskiego zadzwonił osobiście prezes Stanisław Stachowicz, żeby potwierdzić szczęśliwą wiadomość.
- Minister zapewnił nas, że nie podejmie żadnej decyzji wbrew woli związkowców, a wiadomo, że wolą górników jest wyłączenie Bogdanki z konsolidacji. Ogłosi to oficjalnie podczas spotkania z nami - przekazał nam wiceprezes Stopa. - Mało tego: Bogdanka będzie się rozwijać. Teraz mamy już 95 procent pewności, że utrzymamy niezależność kopalni. Mamy na to słowo ministra Jasińskiego.
Tyle, że nikt poza górnikami tej pewności nie ma.
- Minister nikomu niczego nie obiecywał. Powiedział jedynie, że przed podjęciem decyzji skonsultuje się ze związkowcami. To nasze oficjalne stanowisko, może ktoś coś źle zrozumiał - oświadczył Paweł Kozyra, rzecznik MSP.
- Dopóki nie dostaniemy decyzji na piśmie będziemy w gotowości protestacyjnej. Mimo wszystko dzisiejszy dzień to przełom w rocznej batalii o Bogdankę. Czekamy już tylko na oficjalne potwierdzenie - mówi Józef Przybysz, rzecznik MKP. (mag)