W przyszły wtorek uczniowie usiądą w ławkach po raz ostatni przed świętami. Dla wielu z nich będzie to początek aż 15 dniowych.
Tak zwana przerwa świąteczna potrwa od 23 grudnia do 31 grudnia. Nowy rok to czerwona kartka w kalendarzu, po której nastąpi weekend. W niektórych placówkach dzieci pojawią się 4 i 5 stycznia, by w Trzech Króli mieć znowu wolne. W zdecydowanej większości dyrekcje postanowiły jednak, by zarówno poniedziałek i wtorek także były dniami wolnymi od zajęć dydaktycznych. Są też i takie szkoły, do których dzieci wrócą dopiero 11 stycznia.
– Mój syn będzie miał ponad dwa tygodnie wolnego. Cieszy go to tym bardziej, że ferie zimowe na Lubelszczyźnie wypadają bardzo późno, bo dopiero w połowie lutego – mówi ojciec ucznia Zespołu Szkół nr 12 w Lublinie. – Mam jednak wątpliwości, czy tak długa przerwa jest konieczna i czy jest zgodna z przepisami.
Zgodnie z prawem dyrektorzy szkół mogą sami określać dodatkowe dni wolne w trakcie trwania roku szkolnego. W szkołach podstawowych może być to 6 dni, w gimnazjach – 8 dni, a w liceach aż 10. To, kiedy uczniowie otrzymają dodatkowy dzień laby, zależy od samych szefów szkół. Zwyczajowo dzieje się tak w piątek po Bożym Ciele oraz 2 maja. Możliwe jest także wydłużenie przerwy świątecznej, zwłaszcza jeśli święta przypadają w połowie tygodnia.
– Podobnie jak w większości szkół ustaliliśmy, że wolny będzie także poniedziałek i wtorek przed Świętem Trzech Króli – mówi Lucjan Miciuk, dyrektor Zespołu Szkół nr 12. – Takie rozwiązanie podpowiedziała logika.
Dni wolne od zajęć nie oznaczają jednak, że uczniowie zostają pozostawieni samym sobie. Anna Zalewska, minister edukacji narodowej, skierowała właśnie do dyrektorów i nauczycieli publicznych szkół list dotyczący zorganizowania opieki w trakcie przerwy świątecznej.
– Zimowa przerwa świąteczna jest to dla uczniów czas wolny od zajęć dydaktycznych. Przepisy prawa oświatowego wprost nie zobowiązują szkoły do organizowania w tym czasie zajęć opiekuńczo-wychowawczych – przypomina minister. – Ze względu jednak na to, że te dni nie są dla nauczycieli dniami urlopu wypoczynkowego, szkoła może – na wniosek rodziców – zorganizować takie zajęcia. Zasady organizacji tego rodzaju zajęć należą do decyzji dyrektora szkoły.
Szkoły proszą teraz rodziców, by do piątku zadeklarowali, w jakich dniach ich dziecko będzie korzystało ze szkolnej świetlicy. Pomoże im to w ustaleniu grafików pracy nauczycieli.
– W naszej szkole tzw. dniami dyrektorskimi będzie 4 i 5 stycznia. W tym czasie normalnie pracować będzie jednak szkolna świetlica – zapewnia Piotr Mochol, wicedyrektor Zespołu Szkół nr 4 w Lublinie.