Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Złodzieje jadąc w odwiedziny do kompana w więzieniu, okradli po drodze dwa sklepy. Wpadli zanim dotarli do zakładu karnego.
Policja o włamaniu do sklepu w Karczmiskach dowiedziała się we wtorek przed południem. Zginęły kosmetyki warte 100 złotych.
- Po przejrzeniu sklepowego monitoringu opolscy policjanci ustalili, iż kradzieży dokonali trzej młodzi mężczyźni, którzy odjechali samochodem marki nissan na puławskich numerach rejestracyjnych – informuje Edyta Żur, z policji w Opolu Lubelskim. - Niecałą godzinę później złodzieje byli już w rękach opolskiej drogówki. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Puław w wieku 20, 21 i 22 lat.
W samochodzie były skradzione kosmetyki, a także łup z drugiego sklepu w Karczmiskach.
Mężczyźni okradli sklepy jadąc odwiedzić kolegę, który siedzi w zakładzie karnym w Opolu Lubelskim. Przyznali się do dokonania kradzieży. Złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
- Po przejrzeniu sklepowego monitoringu opolscy policjanci ustalili, iż kradzieży dokonali trzej młodzi mężczyźni, którzy odjechali samochodem marki nissan na puławskich numerach rejestracyjnych – informuje Edyta Żur, z policji w Opolu Lubelskim. - Niecałą godzinę później złodzieje byli już w rękach opolskiej drogówki. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Puław w wieku 20, 21 i 22 lat.
W samochodzie były skradzione kosmetyki, a także łup z drugiego sklepu w Karczmiskach.
Mężczyźni okradli sklepy jadąc odwiedzić kolegę, który siedzi w zakładzie karnym w Opolu Lubelskim. Przyznali się do dokonania kradzieży. Złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
