27-letni mężczyzna, który wpadł pod gąsienice ratraka wciąż w bardzo ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Zarzut spowodowania wypadku po pijanemu usłyszał jego brat. Mężczyzna został aresztowany.
Policjanci znaleźli ratrak dwa kilometry od miejsca wypadku. Potem zatrzymali pozostałych dwóch mężczyzn, którzy nim jechali. To właściciel pojazdu i brat poszkodowanego. Mieli po półtora promila alkoholu.
Prokuratura Rejonowa w Chełmie uważa, że ratrakiem kierował Adam Sz., brat rannego mężczyzny.
- Postawiliśmy my zarzut spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu – mówi Marzena Kucińska, prokurator rejonowy w Chełmie.
Zarzut udostępnienia ratraka pijanemu kierowcy usłyszał też właściciel tego pojazdu. Mężczyzna został oddany pod dozór policji.