Lublin: Nie będzie lodowiska pod chmurką. Łyżwy przegrały z piwnym festiwalem

Ślizgawkę w centrum miasta po raz pierwszy uruchomiono przed rokiem. Miał to być pomysł na zagospodarowanie terenów dawnego zakładu produkcyjnego w okresie zimowym. W miesiącach wiosenno letnich organizowane są tu seanse filmowe, działa klub plenerowy, odbywają się także duże imprezy studenckie. W grudniu ubiegłego roku przygotowano atrakcje dla fanów sportów zimowych.

"Lodowisko pod chmurką, iluminacje, klimatyczna muzyka, pyszne jedzenie i rozgrzewające napoje – tak brzmi definicja udanej zimy w Lublinie. Lodowisko Browar Perła to miejsce najlepszej zabawy w samym centrum miasta" – zachęcali organizatorzy.

Pomysł, przynajmniej na razie, nie doczeka się jednak kontynuacji. – Nie planujemy w tym roku uruchomienia lodowiska – potwierdza Maciej Ładwiński, dyrektor ds. marketingu w Perle – Browarach Lubelskich. Powód? – W tym roku miejsce lodowiska na liście naszych projektów, których celem było zachęcenie mieszkańców Lublina do odwiedzenia terenów zabytkowego browaru przy ul. Bernardyńskiej, zajął Lubelski Festiwal Kultury Piwnej – wyjaśnia Ładwiński. Chodzi o event, który na przełomie sierpnia i września browar zorganizował po raz pierwszy, we współpracy z Urzędem Miasta i Urzędem Marszałkowskim.

Przypomnijmy, że od końca października działa miejskie lodowisko Icemania przy Al. Zygmuntowskich.