![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Dwa drzewa już usunięto, ale to jeszcze nie koniec wycinek przy Al. Zygmuntowskich](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-05/97b37d53b7f52b029173071c2fd39d2d_org_830.jpg)
Kolejne dwa drzewa zniknęły z Al. Zygmuntowskich, gdzie rosły na skraju chodnika. Przetrwały nawet przebudowę odcinka ulicy, ale niedawno miasto kazało je usunąć. Urząd Miasta tłumaczy to złym stanem drzew.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Nie rokowały żadnych szans na wegetację – tłumaczy Grzegorz Jędrek z biura prasowego Ratusza. – Podczas wizji lokalnej stwierdzone zostały liczne wypróchnienia pnia i konarów, ubytki oraz owocniki grzyba świadczące o infekcji. W tak złej kondycji drzewa stwarzały zagrożenie dla bezpieczeństwa przechodniów. Zgodę na ich wycięcie Urząd Miasta otrzymał, zgodnie z obowiązującymi przepisami, od Urzędu Marszałkowskiego.
Miasto zamierza wyciąć przy Al. Zygmuntowskich jeszcze jedno drzewo, ale pomimo wydanej już zgody na razie nie może go usunąć, bo w jego gałęziach gniazdują ptaki. – Zostanie usunięte po jest ptasie gniazdo mające mieszkańców. –Zostanie usunięte po zakończeniu okresu lęgowego – informuje Jędrek.
Wycięte drzewa mają być zastąpione nowymi. – Pojawią się do listopada, będą to jesiony wyniosłe – mówi rzecznik.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)