Wydzielone pasy dla autobusów i trolejbusów nie znikną z projektu przebudowy Al. Racławickich i ul. Lipowej. Węższa niż zakładano ma być za to ul. Sowińskiego. Na zlecenie miasta powstaje druga koncepcja zmian. - Pierwsza była zła - mówią mieszkańcy Wieniawy
Tymczasem już dzisiaj nad zmianami dyskutować mają dzielnicowi działacze z Wieniawy. - Chcemy jasno sformułować nasze oczekiwania po to, żeby przekazać naszą opinię jeszcze zanim powstanie nowy projekt - mówi Marta Kurowska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Wieniawa. Wcześniejsza wersja wzbudziła sporo kontrowersji, także wśród mieszkańców Wieniawy. - Projekt nie zyskał akceptacji społecznej, nie zaaprobował go też prezydent. To dlatego koncepcja powstaje od nowa - wyjaśnia Kieliszek.
- My chcemy dowiedzieć się, na jakim etapie są te prace - mówi Kurowska. O szczegółowych rozwiązaniach wciąż wiadomo niewiele. Co konkretnie? Według nowej koncepcji mniej miejsca zajmować ma jezdnia ul. Sowińskiego. Pierwotnie miasto zakładało poszerzenie jej do 14 metrów, co nie podobało się mieszkańcom pobliskich budynków. Ich zdaniem przepustowość drogi miałaby być podnoszona ich kosztem. Ostatecznie stanąć ma na jezdni o szerokości 12 metrów. W dalszym ciągu planowane jest wytyczenie pasów przeznaczonych wyłącznie dla komunikacji miejskiej w Al. Racławickich i ul. Lipowej.
Miasto nie mówi otwarcie o tym, jak poprowadzony ma być ruch rowerowy: czy będą to pasy wydzielane z jezdni, czy też niezależne od niej ścieżki. - W wytycznych dla firmy wskazaliśmy, że preferowane byłyby drogi rowerowe poza jezdnią - stwierdza Kieliszek.
Mieszkańcy Wieniawy z niepewnością czekają na prezentację nowych pomysłów. - Bo nie do przyjęcia był 1,5-metrowej szerokości chodnik przy Al. Racławickich na wysokości wieży ciśnień - mówi Kurowska. Wytyka m.in. przewidywane w pierwszej wersji pasy do skrętu w lewo wydzielane na skrzyżowaniach Al. Racławickich z bocznymi ulicami.
- Nam chodzi o to, żeby to były miejskie ulice, a nie przelotowe arterie, zwłaszcza że obwodnica miasta zaczyna przynosić efekty - dodaje Kurowska i liczy na to, że nowy wariant będzie konsultowany z mieszkańcami. Jednoznacznej deklaracji w tej sprawie Ratusz nie składa.