12 osób wyruszy w kwietniu w lubelskie dzielnice, by wyciągać młodzież na boiska. Mają wniknąć w ich środowisko i namawiać do aktywności. Będą organizować im ćwiczenia i zawody. Na pracę takich animatorów miasto wyda ponad 100 tys. zł.
Animatorzy będą mieli określoną liczbę godzin, którą muszą zrealizować w ciągu tygodnia. Będą również musieli wypełniać dzienniczek zajęć, a potem mogą liczyć na rozliczenie z niego.
- To będą nie tylko ćwiczenia, ale też różne rozgrywki, na przykład dzieci z jednego bloku zagrają przeciw dzieciom z drugiego - wyjaśnia Krzysztof Kuczyński.
Ratusz ogłosił właśnie listę klubów i stowarzyszeń, których ludzie za niespełna dwa miesiące wyruszą w teren. 12 takich animatorów ma pracować do końca października. W trakcie wakacji każdy z nich będzie musiał organizować po 6 godzin zajęć tygodniowo, a poza wakacjami po 4 godziny. Latem magistrat wyśle dodatkowych 13 animatorów: każdego na 6 godzin tygodniowo.
Jakie to będą zajęcia? - Wszystko zależy od tego, jakie dzieci się zgłoszą. Zajęcia muszą być dostosowane do ich wieku - mówi Dariusz Misiurek, prezes Stowarzyszenia Piłkarskie Nadzieje Motor Lublin.
- Chcemy, żeby była to jak największa frajda dla dzieci. Oczywiście, główny akcent położymy na piłkę nożną - dodaje Waldemar Leszcz, jeden z trenerów stowarzyszenia, które ma "rozruszać” dzieciaki z Dziesiątej, Felina i Czechowa.- A my mamy w planach rozgrywki każdego rodzaju piłki, będzie też tenis stołowy.
Wszystkie chętne dzieci z Tatar będą mogły także wyrobić sobie u nas kartę rowerową - wylicza Alina Pydyś, wiceprezes Towarzystwa Sportowego "Tatary”.
O dotarcie do młodych ludzi mają zadbać sami działacze. - W szkołach i ogólnodostępnych miejscach będziemy wieszać plakaty - zapowiada Robert Gromysz prezes BKS Lublin, który latem ma organizować zajęcia na LSM. - Rok temu na Felinie poszliśmy nawet do proboszcza, który ogłosił z ambony, że są takie zajęcia. Dużo chłopców się wtedy zgłosiło - dodaje Misiurek.
Takie zajęcia magistrat opłacał już rok temu. Na próbę. - Pomysł się sprawdził - ocenia Kuczyński. W tym roku na zajęcia miasto wyda ponad 100 tys. złotych.