Prokuratura wystąpiła o aresztowanie 17-letniej Joanny Z., najstarszej z nożowniczek, które napadały na przechodniów.
- Prokuratura wystąpiła o umieszczenie ich w schronisku dla nieletnich - mówi Beata Syk Jankowska, rzecznik prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Przed sądem rodzinnym będzie odpowiadała 14-letnia Justyna - siostra Patrycji.
Dzisiaj członkowie bandy usłyszeli zarzuty dokonania rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
W poniedziałek wieczór młodzi przestępcy z nożami w ręku atakowali przechodniów na ulicach Lublina. Pierwszy, w rejonie ronda przy ul. Fabrycznej w Lublinie został zaatakowany Krzysztof B. Odmówił oddania pieniędzy. Otrzymał kilka ciosów w plecy.
Na moście przy ul. Zamojskiej, ta sama grupa zażądała papierosów od 51-letniego Tadeusza G. Przewrócili go na ziemię i przeszukali kieszenie. Trzeci z napadniętych przechodniów - Grzegorz G. został zaatakowany na ul. Wodopojnej. Rabusie chcieli, aby dał im 5 zł. Zadali mu kilka ciosów nożem w ramię i bark.
Postawiona na nogi policja zauważyła bandytów w pobliżu stacji paliw przy ul. Unii Lubelskiej.
Każdy z młodych bandytów miał nóż bądź łom. Niemal wszyscy byli pijani.
(er)