Romowa z Jerzym Robertem Nowakiem, przewodniczącym nowego Ruchu Przełomu Narodowego, publicystą Naszego Dziennika i Radia Maryja.
- Jestem wzruszony i zbudowany takim zainteresowaniem. Tak jest całej Polsce. To było już 25 takie spotkanie! Tłumy przybywały na każde z nich. Ludzie nie mieścili się w salach, stali na korytarzach i nawet pod oknami budynków. Słuchali.
A w Zamościu było ich ponad 600, nie 500! Co im mówiłem? Prawdę. Dokładnie przeanalizowałem np. książkę Grossa pt. "Strach”. Porównałem jej wydanie polskie i angielskie i znalazłem w niej wiele kłamstw i nieścisłości.
Demaskuję je. Mówię też o wzmożonej fali nagonki antykatolickiej i antypolskiej, patologii naszych elit, które mają komunistyczny rodowód, sprzedajnych dziennikarzach, złych sądach, urzędach skarbowych czy np. ZUS-ie.
Wiele opowiada pan także o duchowości, kościele...
• Pan wie, gdzie ona jest?
To będzie ruch masowy, nie partia. Chcemy skupić wokół siebie wszystkich, którzy chcą stanąć w obronie wartości chrześcijańskich, nawet tych o lewicowych poglądach. I za dwa lata wystartujemy w wyborach samorządowych.
Będą nas setki tysięcy i więcej! Zmienimy Polskę od dołu. Kto stanie na czele RPN na Lubelszczyźnie? Nawet w Zamościu nie brak dobrych kandydatów. Choćby ludzie, którzy zorganizowali to moje spotkanie. Za wcześnie jednak mówić o nazwiskach.
Rozmawiał Bogdan Nowak