Znikoma jest przydatność buspasów na ul. Muzycznej, chociaż biorąc dotację na budowę drogi Ratusz obiecał wykazać konkretną liczbę pasażerów. Mimo to władze miasta nawet w połowie nie osiągnęły obiecanej liczby przewożonych ludzi.
Ul. Muzyczna to jedna z ulic, które przebudowywano pod pretekstem usprawnienia komunikacji miejskiej, bo właśnie na ten cel można było dostać unijną dotację. Na Bystrzycy powstał nowy most, a na nowej jezdni wyznaczono buspasy, bo taki był wymóg. Częścią tego samego unijnego projektu była budowa odcinków trakcji trolejbusowej w ul. Jana Pawła II.
Dziś buspasami na Muzycznej jeździ tylko linia 154, która kursuje wyłącznie w dni powszednie: trolejbus raz na godzinę w stronę stadionu i raz na godzinę w stronę Głębokiej. Na przystankach zwykle nikt nie wsiada i nie wysiada, a w soboty i niedziele buspasy są nieużywane.
Nie spełniają deklaracji
Biorąc pieniądze na ul. Muzyczną, władze miasta musiały zapewnić, że dotacja faktycznie usprawni komunikację miejską. Ratusz musiał wykazać, że osiągnął cel w postaci określonej liczby przewiezionych tędy pasażerów.
– Dla tej inwestycji określono wskaźniki dotyczące transportu zbiorowego, które są cyklicznie weryfikowane i podlegają kontroli – przyznaje Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta. Wspomniane przez nią kontrole wykazują, że miasto nie wywiązało się ze swoich deklaracji.
– Wskaźnik określono jako liczbę przewozów komunikacją miejską na przebudowanych i nowych liniach komunikacji miejskiej w sztukach na rok – wyjaśnia Góźdź. Różnice są bardzo duże. – Założoną do osiągnięcia wartość przyjęto na poziomie około 10,4 mln szt. W roku 2019 wskaźnik ten wyniósł blisko 6,5 mln, zaś w roku 2020 ok. 2,3 mln szt.
Czy z tego powodu samorząd Lublina może stracić część unijnego dofinansowania przyznanego na „rozbudowę sieci komunikacji zbiorowej?”. Urzędnicy przekonują, że nie może. – Niepełne osiągnięcie założonych wskaźników wynika z czynników obiektywnych i nie jest zawinione przez miasto, tym samym nie ma ryzyka utraty dofinansowania unijnego dla tego projektu – stwierdza biuro prasowe Ratusza,
Jak tłumaczą to urzędnicy
Nieosiągnięcie wskaźników w roku 2019 usprawiedliwiane jest przez Urząd Miasta trwającą wtedy przebudową linii kolejowej z Lublina do Warszawy i wynikającymi z niej zmianami w kursowaniu pociągów, które „przełożyły się na liczbę pasażerów linii komunikacji miejskiej obsługujących ul. Muzyczną”. – Nie bez znaczenia była też przebudowa ronda Lubelskiego Lipca ’80 z przebudową ul. Fabrycznej i mostu na Czerniejówce – stwierdza Góźdź.
Wynik roku 2020 usprawiedliwiany jest, co nietrudno zgadnąć, pandemią oraz ograniczeniami epidemicznymi. Zdaniem Ratusza także „zmniejszona mobilność mieszkańców” wynikająca z obawy przed zakażeniem „znacząco wpłynęła na spadek zainteresowania poruszania się środkami transportu publicznego”.
Buspasów nie zlikwidują
Chociaż pasy ruchu dla trolejbusów są prawie nieużywane, miasto musi je utrzymywać aż do wiosny 2024 r. Tyle trwa tzw. okres trwałości projektu unijnego, czyli czas, w którym nie można zlikwidować obiektu, na który wzięło się dotację. Tak było z buspasami na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z ul. Armii Krajowej, które zlikwidowano, gdy tylko stało się to możliwe.
Na Muzycznej tak nie będzie. – Po terminie trwałości projektu, który upływa 9 marca 2024 r., nie zakładamy likwidacji buspasa na ul. Muzycznej – stwierdza Góźdź. – W ostatnim czasie został on objęty zmianami, które dopuściły poruszanie się po nim również innych użytkowników. Poza komunikacją miejską i taksówkami korzystają z niego również motocykliści, oznakowane i nieoznakowane pojazdy policji oraz oznakowane pojazdy Straży Miejskiej.