Są winni – uznał sąd i skazał byłego burmistrza Bełżyc i jego współpracowników za przywłaszczenie kart podarunkowych do jednej z sieci sklepów z elektroniką.
W tej sprawie na ławie oskarżonych zasiadały same „znane nazwiska”. Ryszard G. – były burmistrz. Marcin O. – jego zastępca. Jarosław S. – naczelnik wydziału organizacyjnego bełżyckiego magistratu. Justyna P. – skarbnik.
Śledczy zarzucali im przywłaszczenie, do którego miało dojść w 2018 roku.
– Działając wspólnie i w porozumieniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przekroczyli swoje uprawnienia dokonując przywłaszczenia 26 kart podarunkowych o wartości 13 tys. zł. na zakupy (tu pada nazwa sieci – red.) przekazanych Urzędowi Miasta w Bełżycach w ramach umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, przy użyciu których dokonano następnie zakupów – o to oskarżała ich prokuratura.
W sklepie w Lublinie płacąc kartami kupić miano m.in. telewizor, aparat fotograficzny i telefony.
Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim uznał teraz winę wszystkich oskarżonych stwierdzając, że działali oni na szkodę interesu publicznego. Każdy skazany został na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Zasądzono też grzywnę w wysokości po 3 tys. zł. Skazani muszę też naprawić szkodę i zapłacić bełżyckiemu Urzędowi Miasta solidarnie 13 tys. zł.
Wyrok nie jest prawomocny.
Ryszard G. sprawy komentować dziś nie chce.
– Ale będę się odwoływał – zapowiada.
– Występujemy o pisemne uzasadnienie wyroku, a tym samym składamy zapowiedź apelacji – dodaje Marek Chołdzyński, adwokat skazanych. – Będziemy skarżyć wyrok w kwestii przekroczenia uprawnień.