Od 1 maja nie będzie już można – przynajmniej teoretycznie – swobodnie poruszać po mieście "carrefourami” – autobusami linii CA1 i CA2.
Biuro Prasowe Carrefour Polska jako powód podaje uchwaloną przez radnych w lutym 2012 r. zmianę zasad korzystania z przystanków.
"Zmiana ta spowodowała, iż świadczona usługa przewozowa klientów do Galerii Lubelskiej przez współpracującego z Carrefour przewoźnika, musiała zostać ograniczona do określonej grupy osób, jaką stanowią wyłącznie Klienci Galerii Lubelskiej Carrefour udający się lub powracający z zakupów w tym obiekcie” – informuje Carrefour Polska.
Ale temu tłumaczeniu zaprzecza Zarząd Transportu Miejskiego. – Ograniczenie nie wynika ze zmiany uchwały, a z tego, że przewoźnik obsługujący te linie zmienił charakter przewozu – informuje Justyna Góźdź z ZTM. – Złożył on wniosek na wykonywanie regularnego przewozu specjalnego.
Takie przewozy muszą być ograniczone tylko do konkretnej grupy pasażerów. ZTM dodaje, że przewoźnik składając wniosek musiał wskazać taką grupę i określił ją jako klientów hipermarketu.
Według oficjalnego komunikatu, autobusem będą mogli jechać tylko klienci. W trasie do sklepu pasażerowie będą mogli wsiadać tylko pierwszymi drzwiami, a wysiadanie ma być dozwolone dopiero przy markecie. W powrotnej drodze wszyscy będą wypuszczani tylko pierwszymi drzwiami i muszą wcześniej zgłosić kierowcy chęć opuszczenia pojazdu.
O ile nie będzie z tym problemów w linii CA-2, o tyle gorzej będzie w linii CA-1. Ma ona tylko jeden przystanek końcowy, znajduje się przy Carrefourze. Autobus wyrusza spod sklepu i robiąc kółko przez miasto wraca do sklepu, przez co nie da się rozgraniczyć, kiedy wraca ze sklepu, a kiedy do niego jedzie.
Kierowcy tej linii chcąc przestrzegać zasad musieliby zapamiętywać, który pasażer wsiadł przy sklepie i może wysiadać, a który wsiadł na innym przystanku i powinien jechać aż pod sklep. Carrefour zapewnia jednak, że linia CA-1 nie zmieni trasy