Mimo ogromnego wysypu w lasach na targu przy ul. Ruskiej w Lublinie grzyby trzymają cenę.
We wtorek rano przy Ruskiej grzybów nie brakowało. Królowały podgrzybki i prawdziwki, choć sporo było też kurek i koźlarzy. Można kupić też rydze.
– Tekturowy pojemniczek po malinach podgrzybków do marynaty kosztuje 10 zł. Większe okazy, takie do suszenia czy na zupę, są po 7 zł. Taki sam pojemnik borowików kosztuje 14 zł – mówi jedna z sprzedających.
Nieco tańsze są koźlarze. Pojemnik (wytłaczanka po malinach) koźlarzy kosztuje 7 zł, a rydzów 12 zł. Sporo jest też kani. Za 5 -6 trzeba zapłacić 7 zł.
Grzyby na targu w Lublinie są dość drogie. W kraju jest taniej. Na rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach kilogram podgrzybków kosztuje 10 zł, a kurek 16 zł. To ceny hurtowe, obowiązujące przy zakupie minimum 5 kg. Do tego trzeba też dodać bilet wjazdu na teren giełdy (7 zł za samochód osobowy).
Taniej jest także przy DK 7 z Gdańska do Warszawy. Litrowy pojemnik podgrzybków sprzedawcy wyceniają tam na 11-13 zł.
Wysyp grzybów w lasach - zdjęcia Czytelników Dziennika Wschodniego
Grzyby - gąska zielonka i muchomor sromotnikowy. Jak odróżnić?
Wideo: Archiwum Dziennika Wschodniego