W sklepach nie dostaniemy już darmowych reklamówek, nie licząc tych służących do pakowania owoców, czy pieczywa. Sejm właśnie skierował do prac w komisji projekt ustawy dotyczący ograniczania stosowania foliowych torebek.
Darmowe reklamówki mają zniknąć w 2019 roku.
Zmiany związane są z wytycznymi Unii Europejskiej, która chce by w 2019 r. na jedną osobę przypadało średnio do 90 toreb rocznie, a w 2025 r. zaledwie 40. To duże zmiany, bo dziś statystyczny Europejczyk zużywa ok. 200 foliowych toreb rocznie. Najwięcej, bo aż 510 toreb rocznie, zużywają mieszkańcy Portugalii, Estonii, Łotwy, Litwy i Polski. Najmniej (po 20) natomiast mieszkańcy Luksemburga i Irlandii.
Projekt, który ma duże szanse na wejście w życie zakłada, że w nowym roku za reklamówki zapłacimy ok. 1 zł, co ma w założeniach ograniczyć ich zużycie. Opłaty obejmą wszystkie reklamówki z tworzywa sztucznego o grubości od 15 do 50 mikrometrów. Cieńsze, które znajdziemy dziś na działach piekarniczych i owocowo-warzywnych, mają pozostać bezpłatne.
W wielu sklepach zmiany nie będą niczym nowym, bo wiele sieci dawno już zrezygnowało z darmowych siatek. Tak jest m.in. w Biedronce, czy Stokrotce. Oznaczać to będzie jednak wzrost cen. Dziś w Biedronce czy Lidlu za najtańsze siatki zapłacimy po 8 groszy.