

W spotkaniu 23. kolejki KPR Padwa Zamość zagra z Nielbą Wągrowiec. Początek niedzielnego meczu o godzinie 17.

Po dwóch tygodniach przerwy zespoły I ligi centralnej wracają do ligowej rywalizacji. Do Zamościa zawita Nielba. Goście to obecnie 12. drużyna ligi, która nadal walczy o utrzymanie.
W ostatnim ligowym występie zainkasowali cenne trzy punkty pokonując na własnym boisku KPR Fit Dieta Żukowo 34:27. W dorobku Nielby jest osiem wygranych i 14 porażek. Drużyna z województwa wielkopolskiego prowadzi Oskar Serpina który objął stanowisko szkoleniowca od 17. kolejki. Najskuteczniejszym graczem Nielby jest Paweł Gregor. Rozgrywający zdobył już 110 bramek, co daje mu 10. miejsce w klasyfikacji strzelców I ligi centralnej.
KPR Padwa zajmuje szóstą lokatę w tabeli z dorobkiem 36 punktów. Na koncie podopiecznych trenera Zbigniewa Markuszewskiego jest 12 zwycięstw (w tym dwa po rzutach karnych) oraz 10 przegranych (także dwie po serii rzutów karnych). Na cztery kolejki przed końcem sezonu zamościanie mogą być już pewni pozostania na zapleczu ligi zawodowej na kolejny sezon.
W ostatniej kolejce do zamościan uśmiechnęło się szczęście. KPR Padwa wygrała wyjazdowe spotkanie z Spa Sandra Pogonią Szczecin po serii rzutów karnych 3:2. W regulaminowym czasie był remis 31:31. Trzeba docenić ten wynik na boisku sklasyfikowanego na trzeciej pozycji przeciwnika. Tym bardziej, że po pierwszej części spotkania podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego przegrywali różnicą czterech bramek (20:16).
Nielba jest niewygodnym przeciwnikiem. W ostatnich czterech latach drużyny spotkały się siedem razy. Zamościanie wygrali tylko trzy mecze. Jaki wynik zanotujemy w rewanżu?
– Musimy przystąpić do tego meczu z pełną koncentracją. Nadal pracujemy nad większą pewnością w grze. Zespół z Wągrowca to bardzo silna drużyna z doświadczonymi zawodnikami na rozegraniu, takimi jak Paweł Gregor i Łukasz Gierak. Mają też znakomitego bramkarza Pawła Ciupę, który w ostatnim meczu osiągnął ponad 50 procent skuteczności. To naprawdę dobrze zorganizowany zespół. Nie wiem, dlaczego mają trudności w tym sezonie i bronią się przed spadkiem. Zawsze grało nam się z Nielbą ciężko. Myślę, że ten mecz również będzie trudny, zarówno dla nas, jak i dla nich. Będziemy walczyć o zwycięstwo i punkty, które są nam bardzo potrzebne – mówi Wiesław Puzia, drugi trener Padwy Zamość.
