Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

13 września 2016 r.
15:35

Co z elektrownią na słomę w Lublinie? Rektor nie ma wątpliwości, mieszkańcy protestują

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga
66 84 A A
Lubelska elektrownia ma być podobna do brytyjskiej w Sleaford
Lubelska elektrownia ma być podobna do brytyjskiej w Sleaford

Komplet dokumentów zebrali już urzędnicy, którzy mają rozstrzygnąć, czy przy ul. Mełgiewskiej powstanie elektrownia na słomę. W ostatniej chwili oficjalne, głośne poparcie daje budowie rektor politechniki. Wbrew protestom tysięcy okolicznych mieszkańców

Artykuł otwarty

Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę

Artykuł otwarty
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O planowanej inwestycji pisaliśmy już wiele razy: gdy spółka składała wniosek, gdy pełni obaw mieszkańcy dzielnicy słali petycję, gdy urzędnicy zgłaszali wątpliwości i kazali inwestorowi uzupełnić raport. Zanosi się na to, że wkrótce będziemy pisać o decyzji, którą w tej sprawie wyda Ratusz.

– Zbliżamy się do końca postępowania – przyznaje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta.

Na ostatniej prostej wsparcia dla inwestycji udziela rektor Politechniki Lubelskiej, prof. Piotr Kacejko. W liście otwartym podkreśla, że młodzi ludzie wolą studiować w miastach, w których znajdą pracę zgodną z kwalifikacjami. Dodaje, że rolnicy zarobią na słomie miliony, a elektrownia będzie mogła pokryć 25 proc. zapotrzebowania miasta na prąd.

Rektor odrzuca obawy o uciążliwość związaną z dowozem słomy tirami. Twierdzi, że w tym rejonie już teraz jeździ około 2000 tirów dziennie.

– Tym samym przewidywany dowóz paliwa, w który zaangażowanych będzie około 100 specjalistycznych ciężarówek dziennie, nie powinien być tendencyjnie przedstawiany jako niszczycielski – stwierdza Kacejko. I podkreśla, że inwestycję planowaną przez TergoPower ocenia pozytywnie jako rektor, inżynier elektroenergetyk i jako mieszkaniec Lublina.

– Rektor Politechniki Lubelskiej taki list napisał? Szokuje mnie pan tą informacją – dziwi się Józef Nowomiński, przewodniczący Rady Dzielnicy Tatary, jeden z przeciwników inwestycji. – Niechby rektor  zechciał wejść na stronę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i sprawdzić, czy powietrze w Lublinie jest dobre. Z roku na rok jest coraz gorsze. Dlatego każda dodatkowa emisja zanieczyszczeń do powietrza powinna być wnikliwie badana.

Przeciwnicy elektrowni twierdzą, że jej budowa byłaby niezgodna z planem zagospodarowania terenu.
– Plan mówi, że nowe inwestycje nie mogą być uciążliwe, a uciążliwość jest faktem, bo choćby tirów będzie więcej, niż teraz – mówi Nowomiński. – Plan mówi, że nowe inwestycje powinny być opalane gazem lub innymi paliwami niskoemisyjnymi. Trudno jest zaliczać biomasę do takich paliw.
Urząd zapewnia, że przed wydaniem rozstrzygnięcia muszą jeszcze udostępnić zebrane dowody wszystkim stronom.

– Kolejny krok to wydanie decyzji kończącej postępowanie – kwituje Bobowska.

Rektor Piotr Kacejko o bioelektrowni

Gdyby w Lublinie doszła do skutku budowa elektrowni, w której jako paliwo zastosowana będzie słoma pochodząca od lubelskich rolników, byłoby to największe przedsięwzięcie przemysłowe na Lubelszczyźnie w ostatnim dziesięcioleciu – uważa prof. Piotr Kacejko, rektor Politechniki Lubelskiej i inżynier elektroenergetyk.

Chciałbym zabrać głos w dyskusji o firmie TergoPower i jej planach inwestycyjnych związanych z lubelską energetyką patrząc na bioelektrownię z trzech punktów widzenia: rektora uczelni technicznej, inżyniera elektroenergetyka oraz mieszkańca Lublina – tłumaczy profesor.
Elektrownia zatrudni

Sens działania uczelni technicznej, uczelni w której kształci się inżynierów, polega przede wszystkim na tym, aby jej absolwenci znajdowali zatrudnienie w Lublinie lub w regionie lubelskim. Trudno skłonić młodych ludzi do studiowania w naszym mieście, jeśli będą przekonani, że aby znaleźć zatrudnienie zgodne z kwalifikacjami, trzeba będzie emigrować do Warszawy, Poznania, Wrocławia, Berlina lub Londynu. Wobec takiego przeświadczenia, od razu opuszczą Lublin i wybiorą studia gdzieś w Polsce lub dalej.

Dla mnie, jako rektora Politechniki Lubelskiej, niezwykle ważne są miejsca pracy, które powstaną wraz z rozwojem na Lubelszczyźnie nowoczesnych gałęzi przemysłu. Z tego punktu widzenia bioelektrownia TergoPower, która ma powstać w Lublinie, to zakład nasycony najnowszą technologią, unikalnymi układami automatyki oraz instalacjami elektroenergetycznymi i energetycznymi nowej generacji, który muszą wybudować i potem eksploatować wysoko wykwalifikowani fachowcy. Chciałbym, aby przy budowie, a później podczas użytkowania tego zakładu znaleźli zatrudnienie nasi absolwenci, którzy ukończyli takie kierunki, jak: elektrotechnika, budownictwo, mechanika i budowa maszyn, inżynieria środowiska. Równocześnie proces organizacji dostaw paliwa dla tej elektrowni (300 tys. ton słomy w ciągu roku) to ogromne wyzwanie logistyczne, w realizacji którego z pewnością będą brali udział absolwenci zarządzania, inżynierii produkcji oraz transportu.

Zysk dla rolników

Rolnictwo to jeden z filarów strategii rozwoju województwa lubelskiego. Tym samym działania na rzecz powstawania zakładów powiązanych właśnie z rolnictwem trzeba uznać za w pełni zgodne z tą strategią. Produkcja zbóż naszego województwa, szacowana na co najmniej 3 mln ton rocznie, dostarcza równocześnie produkt uboczny w postaci słomy w ilości nie mniejszej niż 50 proc. masy zebranego ziarna. Wspomniane 300 tys. ton znajduje więc pokrycie w potencjale produkcji rolnej naszego województwa, a nawet w potencjale obszaru obejmującego tereny położone bliżej niż 100 km od Lublina. Zakupy tak znacznej ilości słomy, dokonywane w ramach zawartych kontraktów, to kilkadziesiąt milionów złotych rocznie, które trafią do lubelskich rolników. Stanowić to będzie istotny impuls rozwojowy uzyskany w wyniku sprzedaży materiału odpadowego, który do tej pory często ulegał degradacji i niszczeniu, w tym także katastrofalnemu w skutkach wypalaniu na polach.

Polityka i energia

Z punktu widzenia inżyniera elektroenergetyka, stabilne źródło wytwarzania energii elektrycznej umiejscowione w dzielnicy przemysłowej Lublina, to także ważny element bezpieczeństwa energetycznego naszego miasta oraz zmniejszenie strat przesyłowych. Wyprodukowana energia będzie bowiem zużywana w pobliżu miejsca jej wytworzenia. Warto zauważyć, że pracująca przez 8 tys. godzin w roku jednostka wytwórcza bioelektrowni pokryje zapotrzebowanie Lublina (mieszkańców, handlu, usług i przemysłu) na energię elektryczną w około 25 proc. Stosując tak ulubione przez dziennikarzy „przeliczenie” na gospodarstwa domowe uzyska się w efekcie zapewnienie zaopatrzenia w energię elektryczną dla 160 tys. takich gospodarstw. Wyposażenie bioelektrowni w układ samostartu gwarantuje możliwość jej uruchomienia w warunkach awarii katastrofalnej lub kryzysu, podczas którego dostawa energii z odległych elektrowni systemowych nie będzie możliwa. Biorąc pod uwagę priorytetowe technologie definiowane ostatnio przez Ministerstwo Energii oraz Ministerstwo Rozwoju można stwierdzić, że bioelektrownia w pełni wpisuje się do założeń polityki energetycznej Rządu RP.

Potencjalna uciążliwość

Tak jak w przypadku każdej inwestycji, najwięcej emocji wywołuje jej oddziaływanie środowiskowe. W wielu przypadkach na bazie wyrywkowej wiedzy formułowane są wobec planów inwestora poważne zarzuty. Tymczasem oddziaływanie bioelektrowni na środowisko zostało poddane bardzo wnikliwej ocenie, której wyniki przedstawiono uprawnionym instytucjom (RDOŚ) oraz mieszkańcom Lublina.

Stosunkowo najwięcej wątpliwości budzi przewidywany przez inwestora sposób dostarczania paliwa przy wykorzystaniu transportu samochodowego. Z różnych względów dla bioelektrowni wybrana została lokalizacja na terenach przemysłowych przy ulicy Mełgiewskiej. Fakt ten wskazywany jest jako potencjalna uciążliwość dla mieszkańców Lublina i znaczące obciążenie tworzonego z wielkim trudem nowoczesnego układu drogowego. Dokładniejsza analiza prowadzona zarówno przez inwestora, jak i Politechnikę Lubelską wskazuje, że natężenie ruchu w rozpatrywanym obszarze to co najmniej 2000 samochodów typu tir w ciągu dnia. Tym samym przewidywany dowóz paliwa, w który zaangażowanych będzie około 100 specjalistycznych ciężarówek dziennie, nie powinien być tendencyjnie przedstawiany jako niszczycielski i ekstremalnie szkodliwy dla infrastruktury komunikacyjnej obwodnicy S17 oraz fragmentu ulicy Mełgiewskiej.

Emisja pod nadzorem

Fakt posiadania przez słomę wartości energetycznej na poziomie 60 proc. węgla kamiennego może budzić zaskoczenie, ale nie podlega dyskusji. Tak jak każdy proces spalania, także proces spalania słomy, pomimo zerowego bilansu CO2, wpływa poprzez swoją emisyjność na stan zanieczyszczenia środowiska. Pomimo niskich wskaźników emisji związków siarki i azotu, proces spalania słomy jest procesem trudnym. Wynika to z faktu wbudowywania w łodygi roślin zbożowych, w naturalnym procesie ich wzrostu, szeregu związków chemicznych, uwalnianych i przekształcanych w wysokiej temperaturze. Istotna jest też emisja pyłów. Dla producentów urządzeń bioelektrowni jest to także kwestia pierwszoplanowa – muszą proces spalania zoptymalizować, by zapewnić urządzeniom długi czas eksploatacji zakładany w planach i uzasadniony biznesowo. Wierzę, że organy odpowiedzialne za wydanie decyzji środowiskowej dla bioelektrowni, a potem nadzorujące jej pracę, dopilnują utrzymania poziomów emisji związków chemicznych towarzyszących spalaniu na poziomie znacznie niższym niż dopuszczalne przez normy. Także pozytywne doświadczenia elektrowni biomasowych budowanych w krajach bardzo ściśle przestrzegających wymogów bezpieczeństwa środowiskowego (Dania, W. Brytania, Niemcy) przemawiają na korzyść rozpatrywanej inwestycji.

- Nowo powstające miejsca pracy, zakłady nasycone nowoczesnymi urządzeniami, ekologia, zgodność planowanych przedsięwzięć ze strategią rozwoju regionu to elementy, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie planów inwestycyjnych związanych z naszym miastem. Dla mnie, jako rektora uczelni technicznej, inżyniera elektroenergetyka oraz mieszkańca Lublina ocena bioelektrowni firmy TergoPower wypada pozytywnie – podsumowuje prof. Piotr Kacejko.

Prof. Piotr Kacejko, rektor Politechniki Lubelskiej

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

silnik 3 fazowy

Lublin

0,00 zł

Nieruchomości -> Sprzedam -> Mieszkania

mieszkanie sprzedam

Lublin

0,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

115,00 zł

Różne -> Sprzedam

redukc

ZAMOŚĆ

52,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

29,00 zł

Komunikaty