Hala wielofunkcyjna z funkcją stadionu żużlowego, jak oficjalnie nazywana jest planowana w Lublinie inwestycja może jednak powstać ze środków zewnętrznych. Tak przynajmniej twierdzi europoseł Krzysztof Hetman i przedstawia potencjalne źródła finansowania. Tłumaczy przy okazji słowa ministra Rasia, o tym, że pieniędzy od ministerstwa nie będzie.
W dużym skrócie
Zdaniem Hetmana są cztery możliwe źródła finansowania planowanego w Lublinie obiektu:
Ministerstwo Sportu – Dofinansowanie ze względu na wielozadaniowość obiektu.
Totalizator Sportowy – Potencjalny sponsor hali.
Fundusze z ustawy o ochronie ludności – Infrastruktura związana z ochroną ludności może liczyć na wsparcie.
Fundusze Unii Europejskiej – Nowa perspektywa finansowa umożliwia pozyskanie środków na obiekty o funkcjach cywilnych.
Poseł zaznacza, że inwestycja powinna być realizowana w oderwaniu od polityki.
– Ja czytam komentarze i widzę, że są ciągłe insynuacje o tym, że sprawa tej hali jest poruszana przed kolejnymi wyborami. Po pierwsze, naprawdę chciałbym powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że to nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Po drugie, że zawsze są jakieś wybory w naszym kraju. A po trzecie, gdyby rzeczywiście chodziło o wybory i jakiś poklask, jakąś wartość dodaną dla jakiegoś środowiska politycznego, to dwa tygodnie temu pan minister Raś bez mrugnięcia okiem na konferencji prasowej z automatu powiedziałby, że oczywiście hala wielofunkcyjna w Lublinie może uzyskać dofinansowanie z Ministerstwa Sportu, a zachował się w sposób profesjonalny – zapewnia Hetman.
– Uważam, że tą sprawę, szczególnie tę inwestycję i w ogóle działalność klubu powinniśmy trzymać absolutnie z daleka od polityki – dodaje Krzysztof Hetman. – Przede wszystkim chciałbym prosić, apelować o to, żeby nie stwarzać takiego wrażenia, że tu jest jakiś wyścig co do tego, kto będzie miał większe zasługi w związku z realizacją tej inwestycji.
To jak będzie z tym stadionem?
Krzysztof Hetman stwierdził, że nie występował do tej pory w sprawie stadionu z prostego powodu. Jego zdaniem jego rola sprowadza się w tym procesie do innych zadań.
– Uważam, że moją rolą, jest budować jak najlepszy klimat do tego, aby ta inwestycja powstała, aby wskazać potencjalne źródła finansowania tej hali, co też za chwilę uczynię, ale także budować dobry klimat i wspierać klub w jego działalności, w pozyskiwaniu nowych bądź utrzymaniu tych sponsorów, którzy dotychczas klub Motor Lublin sponsorowali – tłumaczy polityk.
Podczas konferencji Hetman przedstawił konkretne propozycje finansowania projektu hali wielofunkcyjnej. Jednym z głównych źródeł ma być dofinansowanie z Ministerstwa Sportu, ponieważ obiekt ma spełniać wymogi organizacji wydarzeń sportowych w takich dyscyplinach jak koszykówka, siatkówka czy piłka ręczna, a funkcja stadionu żużlowego ma być tylko jednym z licznych zastosowań obiektu.
Drugi potencjalny sponsor to Totalizator Sportowy, który już wstępnie wyraził zainteresowanie wsparciem. Europoseł podkreślił, że przedstawiciele spółki uznali projekt za atrakcyjny ze względu na jego skalę i możliwości promocyjne.
Kolejną opcją jest wykorzystanie środków wynikających z nowej ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Zgodnie z jej zapisami, infrastruktura mogąca pełnić funkcje ochronne może liczyć na dodatkowe fundusze. Hala wielofunkcyjna, jako potencjalne miejsce schronienia w sytuacjach kryzysowych, ma spełniać te kryteria te kryteria. Zdaniem Hetmana pozyskanie środków akurat z tych przepisów jest możliwe i nie będzie „naciąganiem” zapisów ustawy, gdyż mają wpisywać się w zasadę „dual use”, czyli podwójnego zastosowania.
– Ta ustawa jasno i wyraźnie mówi o tym, że samorządowcy będą zobowiązani do tego, aby takie miejsca tworzyć albo poprzez dostosowanie już istniejącej infrastruktury albo w sytuacji, gdy taka infrastruktura będzie powstawała. Nie ma w tym absolutnie żadnej sprzeczności, absolutnie żadnego naciągania, dlatego, że właśnie słusznym kierunkiem jest to, aby miejsce użyteczności publicznej mogły w sytuacji kryzysowej służyć jako miejsce zbiorowego schronienia – przekonuje Hetman.
Ostatnim źródłem są fundusze unijne. Nowa perspektywa finansowa zakłada wsparcie dla projektów infrastrukturalnych, które ponownie mogą służyć ochronie ludności cywilnej. Poseł zaznaczył, że aktywne działania na poziomie europejskim są kluczowe dla uzyskania tych środków.
Tego, jak wysokie mogłoby być dofinansowanie, Krzysztof Hetman nie był w stanie powiedzieć. Jak zapewnia, najpierw trzeba uzyskać dokumentację techniczną, żeby określić ostateczny koszt budowy obiektu, a dopiero wtedy przyjdzie czas na rozmowy o kwocie dofinansowania.
Podczas konferencji wyrażono również wsparcie dla klubu Motor Lublin, podkreślając przedłużenie współpracy z Orlenem i Bogdanką oraz pozyskanie nowego sponsora w postaci Totalizatora Sportowego. Ponownie zaznaczył, że nie była to decyzja polityczna, a niezależna decyzja władz spółek. Hetman, jak mówi, zorganizował tylko spotkania z przedstawicielami na prośbę prezesa żużlowego Motoru.
– Ta sprawa potrzebuje ciszy, spokoju i konsekwentnej pracy – sugerował Hetman.
Hetman zaznacza również, że pomysł finansowania hali z budżetu ministerstwa uzyskał na piśmie "przyzwolenie" ministra Rasia.