Chcą się napić regionalnego piwa – to jedyne wymaganie muzyków z grupy The Cranberries, która 3 czerwca da koncert na stadionie Arena Lublin. Członkowie zespołu mają nocować na Starym Mieście, przed występem odbędą próbę w Centrum Spotkania Kultur.
Czasu na testowanie naszych piw muzycy będą mieć dość dużo, bo w hotelu zameldują się już 1 czerwca.
– Zespół przyleci do Świdnika rejsowym samolotem z Dublina – zapowiada Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, spółki zarządzającej Areną Lublin i organizującej koncert.
Z artystami przyleci też ekipa techniczna i menagerowie, łącznie ponad 20 osób. Wszyscy będą nocować w staromiejskim, pięciogwiazdkowym hotelu Alter, który w całości będzie wynajęty dla Cranberries. W tym czasie nie będzie tu nocować nikt inny. Wokalistka zespołu, Dolores O`Riordan będzie spać za drzwiami z numerem 203, czyli w Apartamencie Piotra Bonieckiego.
Członkowie zespołu wyrazili ponoć chęć zwiedzenia Starego Miasta, chcą się też napić lokalnego piwa.
– Nie mają innych wymagań, nie trzeba im niczego sprowadzać z drugiego końca świata. Mają bardzo trzeźwe podejście – podkreśla Bednarczyk. – Oczywiście wszystkie szczegóły pobytu będziemy dokładnie jeszcze uzgadniać z menadżerami zespołu. Chodzi o spacer po Starym Mieście czy wizyty w lokalach gastronomicznych.
Problemem nie będzie zapewnienie muzykom lokalnego piwa, co raczej jego duży wybór. Oprócz najbardziej znanych lubelskich browarów działają też mniejsze, choćby ten z Pokrówki koło Chełma, czy też młodziutki browar z Poniatowej, który specjalizuje się w piwach dalekich od przemysłowej masówki.
Czas na zwiedzanie oraz poznawanie smaków miasta i regionu będzie głównie 2 czerwca. Dzień później muzycy muszą być w formie, bo będą grać koncert, a w międzyczasie odbędą jeszcze próbę w Centrum Spotkania Kultur.
Koncert na Arenie Lublin rozpocznie się o godz. 20. O tej porze na scenę wyjdzie grupa Lao Che. Zespołu Cranberries można się spodziewać na scenie około godz. 22, występ może potrwać nawet dwie godziny. Na najbardziej znany hit grupy, czyli „Zombie” trzeba będzie czekać prawdopodobnie do końca koncertu. Będzie to pierwszy koncert po trzyletniej przerwie, a w tym roku jedyny w naszej części Europy.
Bilety dostępne są w sieciach Empik, Media Markt i Saturn oraz poprzez stronę internetową eventim.pl. Najtańsze kosztują od 75 zł. Za te najdroższe trzeba zapłacić 390 zł. W tej cenie miejsca siedzące na miękkich fotelach, catering w restauracji VIP (czynna 1,5 godziny przed koncertem i w trakcie przerw) i wjazd na parking VIP.
– Najlepiej sprzedające się bilety to te VIP-owskie, najdroższe – mówi Jacek Czarecki, prezes MOSiR. Na ilu gości liczy na koncercie Cranberries? – 8 tys. będzie dla nas liczbą satysfakcjonującą – stwierdza szef MOSiR.
Muzycy wyjadą z Lublina 4 czerwca.