Łatwiej można złożyć papiery do Wojsk Obrony Terytorialnej. Od minionego tygodnia chętni do służby w terytorialsach mogą skorzystać z tzw. profilu zaufanego, bez konieczności odwiedzania Wojskowej Komisji Uzupełnień.
Chętnych do służby w WOT nie ograniczają już godziny pracy urzędów, sami mogą zdecydować, kiedy złożą wniosek. – Dokumentu nie trzeba też podpisywać ręcznie, w tym celu można skorzystać z tzw. profilu zaufanego. Osoby, które skorzystają z tej formy aplikacji, będą mogły liczyć na dodatkowe punkty podczas rozmowy kwalifikacyjnej – zachęca kpt. Damian Stanula, oficer prasowy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Dotychczas osoby, które chciały służyć w WOT, musiały, w pierwszej kolejności, zgłosić się do Wojskowej Komendy Uzupełnień (WKU), aby tam złożyć papierowy wniosek o powołanie do służby. – Teraz osobista wizyta w WKU nie jest już potrzebna, wystarczy skorzystać z platformy ePUAP, czyli Elektronicznej Platformy Usług Administracji Publicznej, która jest dostępna na stronie www.epuap.gov.pl. Wniosek o powołanie znajduje się w katalogu spraw, w zakładce „bezpieczeństwo narodowe” i dalej „spełnianie powszechnego obowiązku obrony” – dodaje oficer prasowy.
Obecnie w szeregach WOT pełni służbę ponad 17 tysięcy żołnierzy. W 2. LBOT jest ich 3100. – W najbliższą sobotę, po raz ostatni w tym roku, wcielimy 100 ochotników dodaje oficer.
Nie każdy jednak jest w stanie sprostać ostrym warunkom szkolenia wstępnego. – Na podstawie danych, jakimi dysponujemy, w ciągu roku ze służby w 2. LBOT zrezygnowało ok. 300 żołnierzy. Powody są różne. Często decydują czynniki osobowe. Niestety cześć żołnierzy odchodzi ze służby z uwagi na trudności z uzyskaniem oczekiwanych wyników w szkoleniu – dodaje kpt. Damian Stanula.
Żołnierze podają różne powody rezygnacji ze służby – najczęściej jest to sytuacja rodzinna, stan zdrowia, rozpoczęcie pełnienia służby zawodowej oraz służby w innych formacjach mundurowych. Cześć osób po prostu nie kończy szkolenia albo mija im dwuletni okres pełnienia okresu terytorialnej służby wojskowej.