O swoim pomyśle na miejskie dopłaty do prywatnych żłobków mówiła wczoraj dziennikarzom kandydatka Lubelskiej Lewicy Razem na prezydenta miasta, Dorota Polz-Gruszka.
- Bardzo trudno jest takiego maleńkiego, czasami nawet młodszego niż rocznego, okruszka wieźć przez całe miasto, bo gdzieś nagle pojawiło się miejsca - mówi Polz-Gruszka.
Na konferencję przyprowadziła rodziców proponujących takie dopłaty w wysokości 450 zł. - To średnia kwota z innych miast, które udzielają dofinansowania - wyjaśnia Karolina Piskorska.