Wieniec dożynkowy, tradycyjna procesja do kościoła i inscenizacja nawiązująca do dożynek sprzed lat. W niedziele w Muzeum Wsi Lubelskiej odbyły się Dożynki Dworskie.
Dożynki dworskie to wyjątkowe święto, które pozwala na chwilę przenieść się do przeszłości i poczuć ducha dawnych tradycji. Tegoroczne Święto Plonów rozpoczęło się przemarszem orszaku z wieńcem dożynkowym. Barwny korowód ruszył z chałupy z Urzędowa i przemaszerował do kościoła z Matczyna. Po mszy uczestnicy dożynek przeszli barwnym orszakiem przez skansen, w kierunku XVIII-wiecznego dworu z Żyrzyna. Podczas tradycyjnej inscenizacji nawiązano do tradycji kultywowanych w latach trzydziestych XX w. w majątku Krychowskich na lubelskim Sławinie. Mowa o byłych właścicielach terenów, na których obecnie znajduje się lubelski skansen.
Podczas przedstawienia zarządca majątku zdał właścicielowi majątku raport z tegorocznych żniw. Po raporcie wieniec dożynkowy został wzniesiony do dworu. Przodownice udekorowały głowy właściciela majątku i jego żony kolorowymi wiankami. Nie zabrakło poczęstunku, przygotowanego specjalnie na tę okazję.
Inscenizacja to nie jedyna atrakcja przygotowana przez lubelski skansen w dniu dożynek. Na amatorów wędkarstwa czekały Towarzyskie Zawody Wędkarskie" RETRO", które zostały przeprowadzone na powiślańskim zbiorniku wodnym. "Ożyła" także pozostała część ekspozycji muzealnej, gdzie w ramach akcji" Żywe Muzeum" uczestnicy wydarzenia mogli poznać tajniki wyrobu kwiatów z bibuły oraz haftu mereżka.
Wydarzenie cieszyło się sporym zainteresowaniem mieszkańców naszego regionu. Nie brakowało rodzin, gdzie dorośli przekazywali dzieciom jak przed laty wyglądało świętowanie zakończenia żniw na lubelskiej wsi.