Do Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie i jego filii terenowych dotarła oferta zatrudnienia we włoskich szpitalach, klinikach oraz domach opieki społecznej średniego personelu medycznego z Polski. Po raz pierwszy agencja rekrutująca do pracy nie wymaga biegłej znajomości języka.
– Liczba miejsc jest ograniczona do 50 osób – mówi Barbara Sieduszewska, kierownik chełmskiej filii WUP w Lublinie. – Chętne do opieki nad włoskimi pacjentami są rekrutowane w całej Polsce.
Kandydatki do pracy we włoskiej służbie zdrowia muszą okazać dyplom ukończenia szkoły medycznej i tytuł pielęgniarki dyplomowanej, szczegółowy godzinowy program przebiegu edukacji w liceum lub studium medycznym i wpis do Izby Pielęgniarskiej. Muszą mieć także prawo wykonywania zawodu, a także zaświadczenie lekarskie o zdolności do wykonywania czynności pielęgniarskich.
Wiek i płeć są nieistotne. Włoski pracodawca nie wymaga też doświadczenia zawodowego. Mile widziana, choć nie konieczna, jest natomiast znajomość języka włoskiego.
Firma rekrutująca do pracy obiecuje, że dla tych, którzy zostaną zakwalifikowani, zorganizuje dwumiesięczny bezpłatny kurs językowy. Opłaci też zakwaterowanie oraz częściowo pokryje koszty wyżywienia.
Po takim kursie pielęgniarki wyjadą do Włoch. Będą pracować w regionie Veneto. Za swoją pracę (168 godz. miesięcznie) otrzymają 2,3 mln lirów netto, czyli około 4 tys. zł. Ale będą musiały ponieść część kosztów swojego utrzymania (m.in. dopłacić do czynszu ok. 400 tys. lirów) i same zadbać o wyżywienie. Wydatki te zrekompensuje im trzynasta i czternasta pensja. Skorzystać będą mogły również z 26-dniowego urlopu.
Umowa zawierana jest na trzy lata, a wyjazd z rodziną nie wchodzi w grę. Termin składania zgłoszeń upływa 27 grudnia.