Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jak urządzić najbardziej reprezentacyjne miejsce Lublina? Na to pytanie odpowie 62 architektów, biorących udział w konkursie na projekt przebudowy placu Litewskiego.
Magistrat zakończył właśnie formalną ocenę zgłoszeń. Do rywalizacji stanęło 78 projektantów, z czego 16 odpadło po pierwszym etapie.
Pozostali przygotują swoje propozycje przebudowy pl. Litewskiego. Mają czas do listopada. Wtedy sąd konkursowy wyłoni najlepszą koncepcję. Jej autor otrzyma zaproszenie do rozmów z magistratem, na temat szczegółowego projektu. Dostanie również nagrodę pieniężną, w wysokości 50 tys. zł. Zdobywcy drugiego i trzeciego miejsca mogą liczyć odpowiednio na 25 i 15 tys. zł.
Zgodnie z regulaminem koszty realizacji zwycięskiej koncepcji muszą zamknąć się w kwocie 40 mln zł. Po zmianach, plac ma zachować funkcję reprezentacyjną. Architekci nie mogą jednak zapominać o miejscu dla rekreacji i wypoczynku.
W wyniku przebudowy zmieni się układ komunikacyjny, wokół placu. Uliczka wzdłuż gmachów UMCS i hotelu Europa zostanie zamknięta dla ruchu. Deptak ma być przedłużony do ul Kołłątaja. Architekci będą mieli spore pole manewru, bo konkurs umożliwia projektowanie obiektów po powierzchnią placu. To nowość, podobnie jak możliwość przenoszenia istniejących pomników. Jedynym monumentem, który musi pozostać na swoim miejscu jest pomnik Unii Lubelskiej.
Pozostali przygotują swoje propozycje przebudowy pl. Litewskiego. Mają czas do listopada. Wtedy sąd konkursowy wyłoni najlepszą koncepcję. Jej autor otrzyma zaproszenie do rozmów z magistratem, na temat szczegółowego projektu. Dostanie również nagrodę pieniężną, w wysokości 50 tys. zł. Zdobywcy drugiego i trzeciego miejsca mogą liczyć odpowiednio na 25 i 15 tys. zł.
Zgodnie z regulaminem koszty realizacji zwycięskiej koncepcji muszą zamknąć się w kwocie 40 mln zł. Po zmianach, plac ma zachować funkcję reprezentacyjną. Architekci nie mogą jednak zapominać o miejscu dla rekreacji i wypoczynku.
W wyniku przebudowy zmieni się układ komunikacyjny, wokół placu. Uliczka wzdłuż gmachów UMCS i hotelu Europa zostanie zamknięta dla ruchu. Deptak ma być przedłużony do ul Kołłątaja. Architekci będą mieli spore pole manewru, bo konkurs umożliwia projektowanie obiektów po powierzchnią placu. To nowość, podobnie jak możliwość przenoszenia istniejących pomników. Jedynym monumentem, który musi pozostać na swoim miejscu jest pomnik Unii Lubelskiej.
