Na 400 zł została ustalona stawka za jedno miejsce pod wózek gastronomiczny na odnowionym deptaku.
Od takiej kwoty zacznie się planowana na przyszły tydzień licytacja, w której Urząd Miasta zamierza znaleźć dzierżawców na cztery takie miejsca: dwa przy ul. Świętoduskiej oraz dwa po przeciwnej stronie, przy oddziale banku PKO BP, bliżej wodopoju w kształcie koziołka. W każdym z tych miejsc dzierżawca będzie mieć do dyspozycji 9 mkw.
Ratusz dopuszcza działalność gastronomiczną na wózkach, rowerach lub rikszach, nie zgadza się natomiast na pojazdy silnikowe, przyczepy samochodowe, czy wszelkiego typu lawety. W ogłoszeniu o przetargu zastrzega również, że tego typu stoiska „powinny mieć odpowiednią skalę, możliwie najmniejszą i estetyczną formę”. Wykluczone byłoby stawianie obok ogródków, stolików, krzeseł lub parasoli oraz dodatkowych zadaszeń. Dozwolone byłoby natomiast ustawienie jednego, niedużego „potykacza” (czyli tablicy z informacją o ofercie) oraz krzesła dla osoby obsługującej wózek. Urząd Miasta dodaje też, że zależy mu na stonowanych kolorach i mało krzykliwych reklamach.
Termin ustnego przetargu został wyznaczony na 24 lipca, ale do licytacji dopuszczeni będą wyłącznie ci przedsiębiorcy, którzy do najbliższego piątku wpłacą 400-złotowe wadium. Do czynszu ustalonego w trakcie licytacji zostanie doliczony podatek VAT. Umowy między miastem a właścicielami punktów gastronomicznych będą zawarte na czas określony do końca października. (drs)