W środę, 18 października zakończył się 4 letni spór o przyszłość górek czechowskich. CO DALEJ?
- Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi wojewody i prokuratury uznając je za bezzasadne, a tym samym potwierdził że działania miasta Lublin w procesie uchwalania studium podjęte były zgodne z prawem i w zgodzie z interesem publicznym. To jednoznaczne potwierdzenie, że skarga ówczesnego wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka była niezasadna – mówi Artur Szymczyk, z-ca prezydenta ds. inwestycji i rozwoju.
Co dalej z przyszłością Górek Czechowskich? Wyrok NSA zamknął spór prawny i obecnie wszystko zależy od Rady Miasta Lublin, która zgodnie z prawem może przystąpić do prac nad planem zagospodarowania przestrzennego. Przypomnijmy, że gdyby nie skarga wojewody Przemysława Czarnka i bezpodstawne, jak się dziś okazuje, zarzuty grupy aktywistów, prawdopodobnie 75 ha terenu górek czechowskich byłoby już zagospodarowanym, zielonym miejscem na mapie Lublina. Taką przyszłość dla tego terenu popiera większość mieszkańców miasta.
Jak wynika z przeprowadzonych badań wśród mieszkańców Lublina (badanie wykonane przez pracownię IBRIS w 2021 r.) zdecydowana większość popiera plan wobec górek czechowskich, który mówi o tym że 75 ha ze 105 ha ma być wolne od zabudowy i przekształcone w naturalistyczny park, otwarty dla wszystkich mieszkańców Lublina. Zaś na pozostałych 30 ha dojdzie do zmiany przeznaczenia terenu z usługowego na mieszkalno-usługowy.
Przypomnijmy, że właściciel terenu, spółka TBV Investment przekazała gminie Lublin 75 ha terenu górek czechowskich za 1 zł i zobowiązała się do wybudowania na tym terenie parku - po uchwaleniu planu zagospodarowania. W rzeczywistości, pomimo braku planu, spółka wybudowała pierwszy etap parku, łącząc dzielnice Sławin i Czechów ścieżką terenową z placem zabaw i miejscami do rekreacji. Chcieliśmy potwierdzić naszą wolę wybudowania parku i pokazać, że ten teren już dawno powinien być zagospodarowany w taki sposób jaki proponuje się planie. Ilość osób odwiedzających przez cały rok ścieżkę terenową potwierdza, że lokalna społeczność chce tego parku. - komentuje spółka TBV Investment.
A jak środową decyzję NSA komentuje właściciel części terenu (red. 30 ha)? - To potwierdzenie, że wszelkie działania podejmowane w ostatnim czasie i przedstawiane pomysły na zagospodarowanie górek czechowskich były z poszanowaniem prawa i w zgodzie z interesem lokalnej społeczności - mówi nam Zbigniew Dymowicz, przedstawiciel spółki TBV Investment.
Teraz przyszłość tego terenu jest w rękach rady miasta, która dostała potwierdzenie legalności i słuszności rozpoczętego w 2019 roku postępowania dot. nowego planu zagospodarowania przestrzennego górek czechowskich.
Do sprawy będziemy wracać na łamach Dziennika Wschodniego.