Rozmowa z dr. Krzysztofem Bojarem, specjalistą seksuologiem ze pecjalistycznego gabinetu Pro Familia w Lublinie
- Tak. Panowie w różnym wieku.
• Z czym przychodzą starsi?
- Nie chcą rezygnować z życia seksualnego, a mają problemy.
• Jakie?
- Na przykład związane z utratą partnerki. Albo z chorobami, które mają wpływ na pożycie
• Z jakimi?
- To może być m.in. nadciśnienie, cukrzyca, miażdżyca, choroba wieńcowa. Mogą to także być kłopoty związane ze spadkiem testosteronu, stresem, przemęczeniem. Czasem mężczyzna w tzw. średnim wieku znajdzie drugą, młodszą partnerkę i boi się, że nie sprosta jej wymaganiom.
• Co to znaczy "drugą”? Po prostu - kochankę...
- Można tak nazwać.
• Może są to kłopoty wynikające z poczucia winy wobec żony?
- To się nie zdarzyło. Zapytani twierdzą, że w pożyciu z żoną układa się świetnie, natomiast są obawy związane z drugą kobietą - to ich frustruje. Jest dom, jest rodzina, której nie chcą stracić. No i nowa, atrakcyjna kobieta, o większych wymaganiach.
• Trzeba doradzić,
żeby zdecydował się na którąś?
- Nie, ja nie mogę narzucać komuś przekonań. Mogę podpowiadać, że w związku z dwoma kobietami może się nie ułożyć. Mogę sugerować, że nie warto tracić rodziny i przyszłości. Ale to oni sami podejmują decyzje.
• U mężczyzn blokada psychiczna ma duże znaczenie?
- Tak. Przychodzą, na przykład, tacy, których pierwszy kontakt seksualny był nieudany. Pytają: dlaczego tak się stało?
• Mówimy o wieku średnim. Jaki jest wiek najmłodszych?
- Przychodzą kilkunastolatki. Mają swoje problemy - to np. nadmierna masturbacja, albo uzależnienie od pornografii w Internecie. Trochę starsi mają kłopoty związane z przedwczesnym wytryskiem.
• Czy seks jest dobry na wszystko?
- Udany seks - tak. Cementuje związek, pozwala zminimalizować stres, jest korzystny. Szczególnie mężczyźni wtedy inaczej patrzą na świat.
• Mówi się, że najlepiej godzić się w łóżku?
- Jeśli między partnerami są nieuregulowane konflikty, to nie ma mowy o udanym życiu seksualnym. Częste konflikty w domu zniechęcają kobiety do tego.
• Czy seksuolog bywa też "kamasutrą”?
- Tak, czasami trzeba udzielać porad dotyczących techniki współżycia. Oczywiście najpierw stawia się diagnozę. Ale nie wszystkim potrzebna jest recepta, czasem tylko fachowa porada.