Fabryka wódek prosi o możliwość powiększenia zakładu, sąd chciałby zbudować sobie siedzibę koło stadionu Arena Lublin, zgłosili się też chętni do budowy bloków naprzeciw Olimpu i koło hipermarketu Auchan. Nad zmianą przeznaczenia gruntów, która dopuści takie inwestycje, będą teraz pracować planiści z Ratusza
Urząd Miasta przymierza się do kolejnych zmian w planach zagospodarowania terenu. Wyjaśnijmy: są to dokumenty określające dopuszczalną wielkość i charakter zabudowy w poszczególnych obszarach. Wskazują miejsca pod bloki, sklepy, czy zakłady produkcyjne, narzucają też minimalną liczbę miejsc parkingowych, które muszą towarzyszyć takim inwestycjom.
Nie wszystkim pasuje to, co zapisano w planach zatwierdzonych przez Radę Miasta, więc proszą o ich modyfikację. Na rozpoczęcie takich prac wobec kolejnych terenów zgodzili się już radni
Teraz ruch jest po stronie urbanistów Urzędu Miasta, którzy najpierw będą zbierać wnioski, a potem zaproponują nowe przeznaczenie gruntów, niekoniecznie w pełni zbieżne z tym, czego oczekują właściciele. Potem wszystko i tak trafi do zatwierdzenia przez Radę Miasta.
Procedury potrwają wiele miesięcy. – Być może z końcem roku uda się uchwalić którąś z tych zmian – szacuje Małgorzata Żurkowska, główny urbanista miasta. Jakie nowe zadania dostał jej zespół?
Fabryka wódek
Kilkadziesiąt nowych miejsc pracy miałoby powstać przy Krochmalnej w fabryce wódek Stock Polska (zatrudniającej dziś 347 osób), jeżeli władze Lublina zmienią uchwalony niedawno plan zagospodarowania terenu. Plan nie podoba się spółce, bo jej zdaniem utrudnia rozbudowę wytwórni.
– Przewidziane w planie ograniczenia odnoszące się do maksymalnej wielkości i wysokości zabudowy będą w istotny sposób ograniczały możliwości dalszego rozwoju zakładu – czytamy we wniosku firmy. Stock oczekuje też m.in. wykreślenia zapisów wykluczających budowę zakładów uciążliwych dla otoczenia. – Właściciele działek sąsiednich musieli się już liczyć z uciążliwościami związanymi z sąsiedztwem dużego zakładu produkcyjnego i świadomie na takie sąsiedztwo się godzili.
Inwestor ma więcej zastrzeżeń do planu (dotyczą m.in. ochrony konserwatorskiej budynków, które według Stocka nie są tego warte), a Ratusz gotów jest uwzględnić część z nich. Miasto zastrzega jednak, że spółka nie może liczyć na zmianę przebiegu nowej drogi, która miałaby przeciąć wytwórnię.
Chodzi o przedłużenie ul. Zana. Ulica kończąca się dziś na skrzyżowaniu z Nadbystrzycką ma być przedłużona przez dzielnicę Za Cukrownią, w poprzek ul. Krochmalnej i torów kolejowych do skrzyżowania z ul. Smoluchowskiego. Przecinałaby też teren wytwórni wódek, co nie podoba się Stockowi.
– Każdy metr tego terenu, zabrany spółce w celu budowy drogi, będzie w bezpośredni i dotkliwy sposób ograniczał możliwość prowadzenia, a przede wszystkim dalszego rozwoju działalności produkcyjnej – przekonuje spółka. Wszystko wskazuje na to, że Ratusz nie pójdzie jej na rękę w sprawie ulicy. – Brak jest możliwości zmiany lokalizacji drogi – odpowiadają miejscy planiści. Wyjaśniają, że przesunięcie drogi wymagałoby „zmiany całego trasowania na znacznym odcinku”.
Niewysoki sąd
Sąd Okręgowy chce umożliwić sobie budowę nowej siedziby niedaleko stadionu Arena Lublin. Zainteresował się terenami między ul. Krochmalną a ul. Lubelskiego Lipca ’80. Mowa o nieruchomościach przyległych do ul. Cukrowniczej, gdzie znajduje się m.in. plac manewrowy do nauki jazdy samochodem.
Sąd oczekuje, że miasto zmieni uchwalony niedawno plan zagospodarowania terenu, który wyznacza tutaj miejsce pod bloki mieszkalne z lokalami usługowymi w parterach oraz pod obiekty usługowe. Dzięki zmianie przeznaczenia terenu możliwe miałoby się stać wybudowanie tutaj czteropiętrowych obiektów na potrzeby sądu.
Bloki kolo Olimpu
Kolejna prośba, nad którą będą się zastanawiać miejscy planiści, dotyczy zgody na budowę bloków mieszkalnych przy al. Spółdzielczości Pracy koło skrzyżowania z ul. Magnoliową. Chodzi o niezabudowany teren naprzeciw galerii Olimp i sąsiadujący z tymi działkami wąski pasek gruntu między dwupasmówką a budynkiem spółki MUSI.
Dziś jest to teren zarezerwowany pod „działalność produkcyjno-wytwórczą i składowo-magazynową”. Ratusz uznał, że zasadna jest zmiana przeznaczenia tych gruntów. Planiści zauważają, że w ostatnich dziesięcioleciach zmienił się charakter tej części miasta, bo „funkcja przemysłowo-składowa zanika” a dominuje handel, usługi i mieszkaniówka. Obok niezagospodarowanej działki stoi już blok z adresem Mariańska 5.
Bloki koło Auchan
Nowe mieszkania mogą powstać również na niezagospodarowanych terenach na Czechowie niedaleko Związkowej. Chodzi o zielony klin między ul. Szeligowskiego a Chodźki, który ciągnie się od parkingu przy hipermarkecie Auchan w stronę stacji tankowania gazem. Obowiązujący plan zagospodarowania wyznacza tu „tereny usług komercyjnych”, ale ziemia od lat leży odłogiem. Inwestor stara się o umożliwienie tu zabudowy wielorodzinnej wraz z towarzyszącymi usługami oraz z możliwością budowy domów studenckich. Planiści z Urzędu Miasta uznali, że taka zmiana może być korzystna.