Dziś ma się odbyć kolejna tura negocjacji w sprawie projektu przebudowy pl. Litewskiego.
Zwycięska praca spotkała się jednak z powszechną krytyką. Pojawiały się głosy, że za dużo jest betonu a za mało zieleni. Wojewódzki konserwator zabytków od razu zapowiedział, że nie zgodzi się na realizację tej koncepcji, a bez akceptacji konserwatora na tym obszarze nie wolno prowadzić żadnej przebudowy.
Zastrzeżenia budził głownie pomysł realizacji dużego podziemnego obiektu w centralnej części placu.
Magistrat nie ma jednak wyjścia i musi kontynuować negocjacje ze zwycięzcami, bo tak ustalone zostały warunki konkursu. Gdyby Ratusz nie przystąpił do rozmów o powierzeniu pracowni sporządzenia kompletnej dokumentacji projektowej dalszych prac projektowych naraziłby się na dużą karę. Prezydent, któremu zwycięska koncepcja też się nie podoba zapowiedział już, że nie chce projektu, którego nie mógłby zrealizować i chce na architektów przerzucić ciężar uzyskania akceptacji konserwatora zabytków.